Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zakupy (894 Wątki)

Zagospodarowanie ogrodu dla dziecka (zabawki, domki, huśtawki, itp.)

Data utworzenia : 2014-02-28 14:55 | Ostatni komentarz 2024-08-11 11:43

konto usunięte

13320 Odsłony
163 Komentarze

Pytanie do osób posiadających własne podwórko, ale nie tylko, nikogo nie dyskryminujmy :) Jakie macie pomysły na zagospodarowanie ogrodu, aby dzieci mogły się tam swobodnie bawić, spędzać czas i być bezpieczne? Rozbudowane domki ze zjeżdżalniami, huśtawkami, duża trampolina czy może zwykła piaskownica i mała huśtawka. Basen dmuchany czy wkopywany na stałe? A może taki bujaki na sprężynach jak na placach zabaw? Niebawem zaczynamy remont ogrodu i chcemy w nim wygospodarować troszkę miejsca dla córki, czekam na wasze pomysły :)

2020-04-23 22:30

U mnie meza i tak nie ma calymi dniami. Wiec roznicy nie bedzie. Jak na budowie bedzie to zawsze moge podejsc z dziecmi. Jak jezdzi do pracy 30 km to juz go nie odwiedzimy, a na miejscu zawsze. 

2020-04-23 22:06

Aga rozumiem ;) dobrze mieć znajomości..bo wtedy ma się fachowców znajomych do których mamy zaufanie i wiemy że nie będą się obciągać itp my takich mamy plus mąż też wiele sam potrafi zrobić 

2020-04-23 22:06

Aneta, każda sytuacja ma plusy i minusy. Mój mąż też dużo robił sam i nie było go całymi dniami w domu. To też do przyjemnych nie należy. Sama nie wiem co bym wolała- czy uzeranie się z robotnikami, czy życie bez męża całymi dniami. 

2020-04-23 21:58

Aga to dobrze, ze wy juz po. Mnie to niedlugo czeka. Ale u mnie maz sam stawia dom. Wiec z robotnikami nie bedziemy sie meczyc. 

2020-04-23 14:16

Aneczka, na każdym kroku coś się dzieje. Chyba nikt nie wybudował domu zupełnie bez niespodzianek, chyba, że ma nieograniczony budżet. To jest kolosalne roznica pomiędzy mieszkaniem. Pamiętam, jak dostaliśmy klucze do naszego mieszkania w stanie deweloperskim. Urządzenie to była przyjemność, ale jeśli chodzi o dom, to jest budowa od samych fundamentow, to nie takie proste. Z mężem nie mialam problemów, ponieważ mamy podobne gusta i on jest bardzo dokładny w tym co robi, więc mialam do niego zaufanie w 100%, gdy wybierał okna, drzwi, fachowców, pustaki i wszelkie materiały... Z fachowcami było najgorzej, a to coś zrobili nie tak, a to się ociagali z robotą wiecznie coś i ten ograniczony budżet... Serio. Było nerwowo. Na szczęście mamy to już za sobą. 

2020-04-23 13:06

Ja mam dzialke wyrownana. Teraz przymierzamy sie zeby zrobic plot.

 

Ja juz mezowi pokazalam jaki domek z drewna widze dla dzieci do tego bedzie przyloczenie na bujaczki roznego rodzaju i zjezdzalnie.

 

Co do budowy to sa pewne kwestie sporne, ale nie samej bjdowy tylko wykonczenia wnetrza. Tu z mezem tez nie mozemy sie dogadac bo kazdemu podoba sie co innego. Kwestie sporne tez moga byc co do wyboru projektu. Mi jakby odpada kwestia ogrzewania  domu. Tu akurat mozemy pod miejska kotlownie sie podlaczyc i wtedy placimy czynsz jak w blokach i nie ma tyle smrodu w zime. U nas miasto tak chce zrobic, ze i tak predzej czy pozniej wszyscy beda sie musieli przylaczyc pod kotlownie miejska. 

2020-04-22 21:36

Aga czemu budowa to wonna? Ciężko w niektórych kwestiach się dogadać? 

2020-04-22 20:21

MNPB, no wiem, dlatego nic na siłę i pobieżnie. Wolimy poczekać i zrobić to porządnie...