Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zabawy (169 Wątki)

Zabawki, których nie znoszą rodzice / Zabawki niepolecane

Data utworzenia : 2014-01-01 23:56 | Ostatni komentarz 2017-01-24 08:07

konto usunięte

17058 Odsłony
179 Komentarze

Nie widzę tu takiego wątku, dlatego chciałabym się dowiedzieć jakich zabawek nie lubicie drodzy rodzice? Jak wiadomo nie wszystkie zabawki dziecięce są fajne. Ja np. nie znoszę zabawek z takimi "odpustowymi" skrzeczącymi dźwiękami i melodyjkami.

2015-12-30 22:27

Regulację głośności mają np niektóre dziecięce tablety. Ale to prawda, ze czesto ich nie ma. My również na własną rękę zaklejami głośnik.

2015-03-20 17:20

Córa ostatnio dostała 3 szmaciane lalki, które mają jakieś 40 cm wysokości każda. Hurraaa....

2015-02-25 20:53

Ja jeszcze nie spotkałam się z zabawkami z regulacją głośności, chociaż nie mamy ich zbyt wiele, więc może dlatego. Faktycznie tego typu śpiewające maskotki, mówiące lalki czy różnego rodzaju plastikowe instrumenty wydające odgłosy zwierzątek na dłuższą metę mogą być męczące.

2015-02-25 17:01

Niektóre zabawki mają stopień regulacji głośności. Co nie wątpliwie jest wielkim plusem. Mam kilka takich i są super. Zazwyczaj właśnie ustawiam na środkowy dźwięk i zabawka gra, śpiewa, mówi ale nie tak bardzo głośno.

2015-02-24 23:19

Ja jestem specjalistką od zaklejania głośników w zabawkach, nie cierpię głośnych dźwięków. wystarczy poszukac takich otworkow gdzieś w zabawce i je szczelnie zakleić plastrem, czasem pod plaster trzeba jeszcze dodac plastelinę. Dźwięk zostaje ale cichy.

2015-02-17 13:28

My ostatnio kupiliśmy małemu cymbałki, takie zwykły, tradycyjne, dobrze że jeszcze nie za każdym razem mały w nie trafia :) ale boję się pomyśleć co będzie dalej. Poza tym jakoś nie denerwują mnie grające zabawki, no chyba że tą samą melodię słyszę po raz setny tego samego dnia, to już inna sprawa. Z maty edukacyjnej typu kick and play po prostu wymontowałam grający element...miał grać Mozarta i naśladować odgłosy zwierząt, ale bardziej przypominało to rzeż niewiniątek i dziękuję za Mozarta w tak kiepskiej jakości. Niby miało to regulację głośności, ale i tak ustawione najciszej jak możliwe było zbyt głośne.

2015-02-08 10:12

Bardzo z mężem nie lubimy głośnych zabawek. Najgorsze są te których nie da się uciszyć, w jednych organkach zakleiliśmy głośnik, bo nie szło z nimi wytrzymać, teraz też je dobrze słychać, ale nie tak jak przedtem, bo szło zwariować. Nie lubię też duuuużych pluszaków, bo tylko dużo miejsca zajmują, a córka na chwilę się nimi pobawi, a później tylko leżą i gracą. Moja córka też dostała w prezencie taką niby piaskownicę, nie lubię tej zabawki, bo jest dla mnie statek dal chłopczyka, a nie dla dziewczynki i w dodatku jej to wcale nie interesuje, a miejsca też zajmowało tyle, że musiałam to wziąźć i schować.

2015-01-22 21:20

precz pluszakom, zbieraja kurz i zajmuja miejsce wystarczy jeden czy dwa do przytulania a nie wiecej