Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zabawy (169 Wątki)

Zabaweczki, zabawki, lalki, klocki, klocuszki... - przechowywanie

Data utworzenia : 2013-12-28 13:34 | Ostatni komentarz 2017-02-28 13:15

Aniss

21120 Odsłony
154 Komentarze

W czym trzymacie jak również przechowujecie zabawki waszych dzieci? Szukam inspiracji na coś niebanalnego, Obecnie naszą przechowalnią pluszaków okazało sie łożeczko z którego mała zrezygnowała ;)

2014-04-29 11:08

A my mamy takie schowki.

2014-04-29 09:18

My mamy małpeczke która pomieści dużo a nawet i więcej, bardzo szybko się składa i najważniejsze jest małpeczką:) Trzymamy w niej wszystkie pluszaki, a na książeczki Jasia a jest tego sporo mam pod łóżkiem pudełka plastikowe na kółeczkach super rozwiązanie nie zabierają miejsca

2014-04-29 09:02

Lekkie zabawki przechowują w takim wiszącym organizerze. Wrzuciłam tam też zabawki sezonowe (plastikowe wiaderka, grabki, łopatki i foremki). Pozostałe zabawki są poukładane (czytajcie: są powrzucane) w kojcu, z którego starsza już wyrosła a młoda jeszcze nie dorosła do niego. Taka drobnica jak zabawki z kinder jajek są w koszu z tesco (sama nie wiem jak znalazł się w naszym domu, pewnie został nam z bagażniku po zakupach). Ale jak kojec znowu zacznie być potrzebny to bezie nie lada problem, co zrobić z tymi wszystkimi zabawkami....

2014-04-25 22:52

Anita ja też część zawiozłam do babci (mojej mamy) bo u tej drugiej zaraz by zabrały inne dzieci i zniszczyły niestety. Ja misi w ogóle dzieciom nie kupowałam, ani Gabi, ani Filipowi. Maja misie moje (jeszcze z tych czasów kiedy się dostawało na prezent urodzinowy jakieś różnobarwne pluszaki). Jedynie tuz przed porodem zarówno Gabi jak i Fi kupiłam po jednym misiu, który miał być jako przytulanka do snu (no i tak jest oboje mają w swoich łóżkach po tym misiu). Ja mam dużo dużych pluszaków, bo a to wygrałam na loterii w Niemczech, aż 3 duże miśki, a to z Vanisha taką ogromną różową panterę, a to od byłych szkolnych miłości i jest tego trochę, ale większość leży właśnie w moim rodzinnym domu bo i tam dzieci lubią coś tłamsić. I u mamy tez mam zabawki, z których już wyrósł mojej siostry syn, a są w prawie idealnym stanie i czekają na Filipa (jakieś kolejki, tory wyścigowe) popakowane, podpisane i schowane. Klocki póki co mam aż wiaderko jedno, a reszta też już siostra mi powiedziała, że ona ma tylko Lego i już popakowała część, bo chrześniak się nie bawi i też mam zamiar tylko Wader i Lego (u babci z kolei leżą jakieś klocki z innych firm). Jakbym chciała wszystko mieć u siebie to pewnie już w ogóle bym się zabija o własne nogi. A i tak dzieci mają swoje ulubione zabawki

2014-04-25 12:28

Duze zabawki i u nas stoją luzem i ich nie chowam, miedzy innymi domek Wadera i kuchenka ;) pchacza nie wspomnę, bo tam siedzi Miś olbrzym;) ukochany miś od taty ;) Ja ostatnio stwierdzam ze zamiast masy pluszaków jest lepsza jedna a konkretna maskotka dlatego staram sie opanować z zakupem wszelkich misiów czy przytulanek, chociaż nie uważam aby mała miała ich aż tyle ;)- może w porę reaguje;) Lubie minimalizm również w zabawkach dlatego pozbyłam się kilku rodzajów klocków na rzecz dwóch czyli Duplo i Konstrukcyjne, które obecnie mała bardziej preferuje, wszelkie lalki czy resztę klocków wywiozłam do babć;) kiedy mała jest u nich w odwiedzianach ma się czym bawić, poza tym u mamy mojej często wpadaja w odwiedziny równiez inne wnuki dla których nowe zabawki innych dzieci są fajniejsze;)

2014-04-24 22:53

U nas tez byłoby wszystko w zabawkach, dlatego ja przyjęłam zasadę siadam i przebieram zabawki pasuje je do pudeł (ostatnio pakowałam po pampersach do pudeł) i do piwnicy. I młodego zabawki i Gabi, jak przedwczoraj zauważyłam, ze Fi już się znudził grzechotkami i zaczyna płakać na widok lalek Gabi, poszłam przyniosłam (podpisałam sobie pudła co mam w którym) nowe- stare zabawki, a te które się znudziły zapakowałam. Kiedyś czytałam, że tym sposobem dzieci dłużej cieszą się zabawkami, bo tak faktycznie nie dość że zajmują wiele miejsca, to jeszcze dziecku po prostu powszechnieją i znów za jakiś czas chce coś nowego. Co do zabawek jeszcze to Filip dostał sporo nowych grzechotek, których nie otwierałam nawet, bo po Gabi i dzieciach mojej siostry miałam całą skrzynię plastikową więc stwierdziłam, że to bez sensu dokładać. Warto jest posegregować zabawki, ja robię to z dziećmi mówie do Gabi "Gabryń zobacz jaka fajna lala/ zabawka bla bla chcesz się pobawić" jak ona nie wykazuje zainteresowania chowam. I tym sposobem mamy w domu trochę więcej miejsca. Choć ostatnio niestety nie mam jak przechowywać zabawek młodego: pchacz, krzesełko bujane i traktor duży z wadera. Stoją koło szafy i codziennie sa w użytku

2014-04-24 22:11

Monika ciekawe to jest, fajne :) dwa w jednym dla dzieciaka.

2014-04-24 22:11

Kupiłam ostatnio w Biedronce plastikowy regał z 3 koszyczkami i u nas super się sprawdza na małe przedmioty typu drewniane puzzle, ciuszki dla lalek i długopisy,kredki.