Przywiązanie dziecka do zabawki

Fajnie to one dzialaja jak ma się je wszystkie albo pare 

my akturat nie mamy ani jednego 🥲

Moi chłopcy nie mają takich zabawek do których byliby szczególnie przywiązani. Ale myślę nad zakupem piesków/kotków maskotek, żeby z nimi nauczyli się zasypiać. Na razie jest tak że jednego glaskam i trzymam za rączkę, a drugi czeka aż się koło niego położę i przytulę.

FP ma fajne te linkimals :D

musiałam to w Google wpisać bo nie kojarzyłam 

śliczna jest, mega ale sama chyba bym sie jej na początku bala

jednak grające zabawki bez porównania u nas wygrywa Fisher price od samego początku :)

No fajnie wygląda, ale pewnie też bym się zniesmaczyła jak Ty Anis...

Te pandy furreal sa genialne ogolnie lubie te zabawki bo sa fajnie zrobione ale odkad kupilusmy pieska ktory przestal dzialac na czas gwarancji to tak troche sie zniezmaczylam tym  zabawkam tyle hajsu i nie dziala 2 lata i po zabawce

Może nie zwierzak 

ale jako jedyn mis który się rusza i śpiewa 

moja córka toleruje od początku to taki stary mis kubus puchatek który opowiada bajki i spiewa piosenki :D

nalezal do szwagierki wiec ma z 16 lat ☺️☺️

Tego kotka z drugiego linku co podała myszka miał syn (wielki fan kotków), u nas jednak ta zabawka nie do końca zdała egzamin. Owszem się porusza itd. ale wszystko z pilotem na kabelku. A przede wszystkim był twardy. To nie zabawka do kochania i przytulania. Już dawno kabelki od pilota się wyrwały  zabawka na śmietniku, a w domu zostały stare wysłużone, mięciutkie zwykłe pluszaki kotki.