Diagnozowanie nerwicy

Konto usunięte

277 Odsłony
12 Komentarze

Będzie chaotycznie.. Od czego zacząć diagnozowanie? Od dwóch lat mam częste poczucie leku.. Np mam zawieźć dziecko do koleżanki i już chwilowo robi mi się "slabo" bo np już się martwię Czy będę wiedziała gdzie mieszka. Nie mam stresujące trybu życia - kiedyś jednak było inaczej. Jednak ostatnie miesiące dają w kość.. Najbezpieczniej czuje się w domu.. Oczywiście pracuje normie ale cały czas jestem zmęczona psychicznie. Czasem piecze mnie w klatce lub muszę szybko do toalety... W ciągu dnia mam czasem napady.. Robi mi się gorąco, nagle wzrasta ciśnienie i muszę chwilę pobyć sama z sobą.. Często nie mogę się skupic, czasem rozmawiam z kimś i za chwilę nie wiem o czym rozmawiałam. Położę coś gdzieś i nie wiem gdzie.. Często robi mi się słabo za kierownicą - przestałam jeździć dalej niż do pracy i spowrotem. A jeździłam bardzo dużo po Polsce. Mam ogromne wsparcie w mężu. Ostatnio miałam (chyba) napad paniki. Gdy już lezelismy w łóżku zaczęłam dziwnie się czuć i zaczęłam cała się trzasc. Mąż mnie przytulił i mówi że za chwilę mi przejdzie. Tak też się stało. Już widział u innych takie stany i mówił sam, że chyba mnie "nerwy puściły". Po tym czulam się zmęczona jakby maraton przebiegła.. Muszę coś z tym zrobić bo bardzo całe moje funkcjonowanie utrudnia mi normalne życie. Ale nie wiem od czego zacząć. Chętnie posłucham Waszych rad od czego wy zaczęliście..