Żłobek dla niemowlaka

Też się nie spotkałam z taką opinią. Niestety sytuacja materialna zmusza nas - matki, do powrotu do pracy na pełen etat.

Zgodzę się z Anita. 
Czasami pobyt dziecka w żłobku jest koniecznością - matka wraca do pracy żeby zarabiać i móc wychować dziecko w godnych warunkach. W obecnych czasach nie każdy może liczyć na pomoc dziadków -  zazwyczaj dziadkowie jeszcze pracują i nie mogą zostać z dzieciątkiem. 

Jednak są to maluchy, które potrzebują dużo bliskości, czasami wręcz są jej spragnione - myślę, że stąd też padają stwierdzenia, że matka powinna siedzieć z dzieckiem jak najdłużej. Niestety realia są inne i aby zapewnić dobre życie dziecku/rodzinie mamy decydują się na powrót do pracy....

Oczywiście że tak. Ale jeśli mąż mało zarabia to nie może utrzymać dziecka i matki z jednej wypłaty 

A ja się zastanawiam zla matka czyli tak naprawdę jaka musi być aby była zła?

Bo to że wyśle do zlobka wcale nie oznacza że jest złym rodzicem, są różne sytuacje gdzie rodzicr posyłają dzieci do zlobka praca bądź integracja z maluchami, jedne mamy są za inne wrecz przeciwnie i wcale to nie znaczy że jedne czy drugie są zle.

Warto się zastanowić co w danym momencie jest najlepsze dla maluszka i rodziców , fajnie jest jak dzieci w żłobku nie spedzaja zbyt wielu godzin, niestety idac do pracy często jest już tak ze rodzice nie mają innego wyjścia;( chyba że wsparciem jest babcia lub ciocia ale są też takie osoby które są zdane same na siebie. 

Dzieci w żłobku ponoc fajnie się rozwijają ale nienuważam że dzieci ktore nie chodzą do zlobka maja jakies opóżnienia wrecz przeciwnie czesto mamy również spotykają się w mniejszym gronie znajomych lub chodzą do różnych klubików spotkania na placach z dziecmi gdzie jest mniejsze ryzyko zachorowania, zwlaszcza u dzieci bardziej podatnych na infekcje.

Spotkałam się z taką opinią, ale... u samych mam. Czyli młode mamy uważały, że są złymi matkami, bo wysyłają dziecko do żłobka :( U otoczenia nie spotkałam się z takim podejściem, wręcz zawsze słyszałam coś odwrotnego: że to dobrze, że dziecko idzie do żłobka bo będzie miało kontakt z rówieśnikami, będzie się inaczej rozwijało, będzie bardziej otwarte i będzie budowało swoją odporność. 

Spotkałam się jeszcze bardzo często u pediatrów z opinią, że lepiej do żłobka nie dawać dziecka, bo szkoda dziecka - powinno być jak najdłużej przy mamie - i każdą infekcję będzie łapać. Tylko żaden pediatra nie mówi o tym, że dziecko musi jakoś zbudować własną odporność na infekcje... Jak nie damy do żłobka, to będzie chorowało w przedszkolu lub szkole... 

Jako mama 2 dzieci uważam, że żłobek jest bardzo potrzebną instytucją i dosyć mocno pomaga w rozwoju dzieci. Możliwe, że trafiłam na cudowne ciocie i dobre żłobki. Córka poszła do żłobka po skończeniu roku, nie chorowała w ogóle, rozwinęła się manualnie dzięki ciociom i innym dzieciom. Teraz ma 3,5 roku i chodzi do przedszkola, a choruje może 2 razy w roku i to przez 3-4 dni. Syn poszedł do żłobka też po roku. Trochę częściej przynosi katar od dzieci, ale nie choruje jakoś wybitnie. W żłobku może się wyszaleć, a przy okazji uczy się współpracy z innymi. 

Nie spotkałam się z taką opinią ale nie mam nic przeciwko jak ktoś wysyła. Ja wolałam zostać z dziećmi. Każdy ma prawo wyboru

Niektórzy nie maja wyście bo musza wrócić do pracy z przyczyn finansowych .a nawet jeśli mama poprostu chce wrócić do pracy to co w tym złego ? Ma prawo mieć swoje plany i marzenia równiez zawodowe . nie do końca rozumiemjednak sytuacje kiedy mama jest w domu a dziecko idzie do żłobka ale może dlatego ze dla mnie żłobek jest ostatecznością i jakiś plusów nie widzę . Aczkolwiek nigdy nie przeszło by mi do głowy wydawanie sądów jaka ktis jest mama przez pryzmat żłobka 

Nie spotkałam się z taką opinia innych mam i innych ludzi jak narazie. Zobaczymy jak będzie kiedy pójdzie moja córka. 

Jak można iść zarabiać pieniądze nie mając z kim zostawić dziecka. Nie ma innego wyjścia