Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Rocznica ślubu

Data utworzenia : 2016-06-09 09:04 | Ostatni komentarz 2024-04-02 20:30

JustaMama

14792 Odsłony
453 Komentarze

Moje drogie w przyszłym tygodniu mam rocznicę ślubu nie jest żadną tajemnica że nasze relacje z mężem są kiepskie. Co mogę zaplanować? Dodam że napewno coś w zaciszu domowym i mój mąż niestety ani trochę nie jest romantykiem więc tu jest problem. Jak to wygląda u was jak świętujecie?

2016-06-28 10:48

Nie wiem w jakim wieku macie dziecko, ale może pasowałoby pomyśleć żebyś poszła do pracy, dziecko żłobek i sama byś się wyprowadziła z dzieckiem. To co mąż teraz zarabia to wasze wspólne, więc też masz prawo z tego korzystać.

2016-06-28 10:31

Monika twoje rady są jak najbardziej słuszne tyle że wszystkie prawie wypróbowane. Obiadu nie zrobię ok. Przyjdzie i wyjdzie bo musi po drodze zdążyć zjeść kebaba zero tematu. Maluje się dla siebie nie dla męża nie lubię być zaniedbana źle się wtedy czuje obniża mi się nastrój ale bywają dni że nie mam makijażu czy coś mam wrażenie że mąż nawet tego nie zauważa. Jemu to lotto jak wyglądam. Jak jestem cała zaplakana też. O tą dodatkowa place zaczęła się lawina awantur bo mamy za co żyć i powiedziałam wprost że nie chce ze sobie nie radzę cały dzień z dzieckiem były łzy itd. Usłyszałam. Jakoś inne sobie radzą przyzwyczaisz się.

2016-06-28 09:08

Skoro mąż wpada na obiad to może przestań robić. Zrób ja siebie i dziecka a jemu powiedz ze źle się czułas, że nie miałaś siły zrobić obiadu a trzeba było się dzieckiem zająć. Może w drugą stronę spróbuj, tzn nie maluj sir przez kilka dni, ubierz się w dresy. Może wtedy zobaczy że jest coś nie tak. Poza tym powiedz mężowi że nie chcesz by brał pracę dodatkowe, no chyba że już naprawdę nie macie za co żyć i potrzebna jest ta praca.

2016-06-28 08:43

Ja się nie męczę ze względu na dziecko tylko ze względu na sytuację materialna i to że nie mam gdzie iść. Blawatkowa mam siostrę młodsza która pracuje i też ma faceta. Czasem przyjeżdża ale czasu też ma malutko. Wynajmuje tylko pokój bo na więcej ja nie stać z obca dziewczyna więc nocowanie nie wchodzi w grę. Moje przyjaciółki też nie mają niestety takich warunków i to jest ten problem. Wszystkie wynajmują małe mieszkanka. Jedna tylko mieszka na swoim ale też nie bardzo jest jak i pewnie jej mąż by się nie zgodził. Patrzyłam już żeby np na weekend gdzieś nocować poza domem ale mieszkam w Warszawie i wszystko dookoła to hotele z takimi cenami że szkoda gadać. Pod miastem zajazdy ale o tej porze roku bez szans na nocleg gdyż są to sale weselne z pokojami no a wiadomo sezon wesel w pełni. Monika ja codziennie się maluje noszę sukienki maluje paznokcie (przynajmniej się staram) ćwiczę. Wszyscy dookoła zauważają że wyglądam super tylko nie mój mąż. Mój mąż zostaje z dzieckiem o ile czas pozwala bo ostatnio wziął pracę dodatkowa wychodzi o 4.30wraca na godz na obiad i potem wraca wieczorem wiec pytam kiedy mam wyjść? Mojego męża to nie rusza zupełnie. Ostatnio miałam lekarza założyłam sukienkę buty na koturnie itd i co nic

2016-06-27 21:31

Rozlaka choćby na kilka dni jest bardzo dobrym pomyslem tak jak już wcześniej wspomniałam. Pomyśl jeszcze o tym czy może ktoś by Cie na kilka dni przyjął, ewentualnie jeśli Cię stać to wyjedź gdzieś niedaleko tak żebyś mogła też dziecku jakieś atrakcje zapewnić i zapłać za nocleg. Jeśli po takiej rozlace mąż nie wyrazi zainteresowania, nie będzie go obchodziło to pomyśl o jakiejś poradni rodzinnej. Szkoda się męczyć w związku tylko dlatego że jest dziecko, chociaż wiem że ślub zobowiązuje. Sama nie chciałabym rozwodu ani życia w separacji.

2016-06-27 21:26

Justyna8907, z tego co pamiętam to masz siostrę... A czy Ona nie może Ci jakoś pomóc? A czy masz ewentualnie jakąś przyjaciółkę, która mogłaby Was przenocować z synkiem? Myślę, że rozłąka dobrze by Wam zrobiła, nabralibyście do tego wszystkiego dystansu. Kłótnie i awantury nie rozwiążą Waszych problemów, a wręcz je pogłębią...

2016-06-27 21:26

Justyna jeśli jest tak źle między wami to nie patrz tylko na to że macie małe dziecko i musisz tak żyć. Pokaż mężowi że jesteś coś warta że masz też swoje życie. Weź się umaluj, ubierz i wyjdź z domu z koleżanką, przyjaciółka. Powiedz mężowi dzień wcześniej że na następny dzień potrzebujesz wyjść i dziecko musi zostać pod jego opieka. Zostaw go na trochę z dzieckiem i niech zobaczy że to jest obowiązek i nie możesz tylko Ty sama się opiekować dzieckiem. Też potrzebujesz czasu dla siebie. A idź w tym czasie na zakupy, pizze albo po prostu zrób coś dla siebie.

2016-06-27 19:39

Kasiu czasem mam wrażenie że już jest za późno bo niewiele brakuje żebyśmy żyli jak twoja ciocia z wujkiem tyle że mymamy małe dziecko i ono puki co nas łączy. Ja dobrze wiem jakie są konsekwencje no ale co mam zrobić ściany nie zmusisz żeby odpowiedźpaja. Ile można walczyć? Ani spokojem ani awantura ani krzykiem ani słowem pisanem niczym nie da się dotrzeć wszystko pozostałe bez odzewu:-( ostatnio naprawdę zrobiłam mnóstwo awantur każdego by ruszyło po tym co mówiłam. Jasno powiedziałam że nie jestem szczęśliwa czego brakuje itd i co? Cisza zero odzewu