Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Rocznica ślubu

Data utworzenia : 2016-06-09 09:04 | Ostatni komentarz 2024-04-02 20:30

JustaMama

14801 Odsłony
453 Komentarze

Moje drogie w przyszłym tygodniu mam rocznicę ślubu nie jest żadną tajemnica że nasze relacje z mężem są kiepskie. Co mogę zaplanować? Dodam że napewno coś w zaciszu domowym i mój mąż niestety ani trochę nie jest romantykiem więc tu jest problem. Jak to wygląda u was jak świętujecie?

2016-06-30 08:20

Justyna zastanawiam się czemu wyszłaś za swego męża?

2016-06-30 07:24

Rozumiem, wszystko robisz dla dziecka. Tyle tylko że mąż też powinien się dzieckiem zajmować.

2016-06-30 07:15

Monika ale na mojego męża to nie działało w ogóle potrafił w ogóle nawet nie zadzwonić a jak wracałam to już spać. Zero empati jak już dzwonił to też racze nie po to żeby przeprosić a jak wracałam to nic się nie działo więc nic mi to nie dawało a teraz mam dziecko i nie mogę tak poprostu wyjść bo okaże się że zostanie głodne albo nie przewinietd bot mój mąż nie orientuje się co kiedy.teraz to pójdę do drugiego pokoju i tyle

2016-06-30 06:42

To może warto teraz wyjść po kłótni z domu.

2016-06-30 04:07

Kiedyś to u nas była norma że po kłótni wychodziłam i długo nie wracałam nie odbierając telefonów tylko średnio to było bezpieczne bo zwykle pozme godz a ja na spacer chodziłam a ile razy się pakowajam.... Ale od kiedy mam dziecko to ani razu tak nie zrobiłam

2016-06-29 23:07

Zawsze jest dobrze chwilę odetchnąć. Człowiek nabiera wtedy siły i nie staje już wtedy tak przy swoim. Najgorsze jest jeśli jedna osoba przemysli sobie wszystko a druga jest dalej uparta i nie chce rozmawiać,ani nie chce kompromisu.

2016-06-29 23:04

Dobrze jest po kłótni przemyśleć to wszystko jeszcze raz, odetchnąć, przeczekać kilka chwil i inny punkt widzenia się przedstawia. Czasem ja tak mam. Warto rozmawiać jeśli nie dziś to jutro, nie dusić w sobie gniewu, bo po jakimś czasie jesteśmy dla siebie obcy i rozstajemy się albo tkwimy w chorym związku.

2016-06-29 22:08

Dobrze, że u mnie w mieście jest tesco całodobowe, to można tam przesiedzieć nawet pół nocy. Ja zawsze tam chodzę, ale mąż o tym nie wie. Pochodzę między półkami, popatrzę, przemyślę wiele rzeczy, do tego spacer i jak trochę ochłonę, to wtedy wracam.