Rodzice (620 Wątki)
witam serdecznie, drogie mamy, te, którym waga po ciąży nie spada 3 doby po porodzie - co robiłyście, ażeby wrócić do wagi sprzed ciąży albo po prostu do wymarzonej wagi? Ja powiem szczerze, że do wagi sprzed ciąży wróciłam dość szybko, ok 2 msc po urodzeniu drugiego dziecka, ale rzecz w tym, że ta waga przed ciążą nie była taka szczególnie fajna i satysfakcjonująca, teraz mały ma 7 msc, a ja się wzięłąm za dietę i za Ewę Chodakowską - po 1,5 msc mam -4,5 kg :) ale jeszcze drugie tyle przede mną. Czy któraś z Was ćwiczyła z Ewą lub z inną trenerką? Jak wam szło/idzie? Macie jakieś fajne, dietetyczne przepisy? może coś z siemieniem lnianym? :)
2022-12-22 15:36
Aniss pewnie, myslę ze jak jeszcze zacznę spacery z młodą to juz w ogóle spadnie mi wiecej kg. ale nie ukrywam biodra mi sie troche poszerzyły bo do jeansów nie wchodze xD
2022-12-21 13:37
hehe Ola mówisz niech Chodakowska ćwiczy sobie bez ciebie;)
z wagą to róznie zalezy od wielu czynników to chyba troche jak z odchudzaniem jedne szybko wracają do formy inne potrzebują troche czasu;(
2022-12-19 21:53
też bym tak chciała, a ważę prawie tle samo co bym była w ciąży
2022-12-17 16:33
Ja to już praktycznie wróciłam do wagi sprzed ciąży po tych 2 tygodniach także z Chodakowska ćwiczyć raczej nie będę
2022-11-28 22:30
Ja to ćwiczę bardziej dla formy i lepszego samopoczucia żeby nie czuć ciągłego zmęczenia po chwili wysiłku ;)
2022-11-28 22:28
podziwiam determinację, ja przy pierwszym dziecku pierwsze miesiące to byłam wrak człowieka. teraz, kiedy pojawi się drugie, dodatkowo z dwulatkiem na pokladzie, nie widzę się na siłowni, zupełnie nie..
2022-11-28 16:35
Oj z ćwiczeniami lepiej stopniowo sobie wprowadzać i obserwować, czy jest okej.
10 kg to zejdzie zaraz po porodzie :)
2022-11-27 17:32 | Post edytowany:2022-11-27 23:47
wróciłam na siłownie dwa i pół miesiąca po porodzie, po pozwoleniu od lekarza. Błąd. Duzo za wcześnie. Macica Ok, ale miesnie brzucha nie doszły do siebie. po 3 miesiącach musiałam przerwać, zrobic pauze na conajmniej pół roku.
Dlatego pisze, zeby delikatnie spróbować najpierw w domu, nie rzucać się na głęboka wodę.
Ola życzę powrotu „samoistnego” do formy :) 10 kg to faktycznie niewiele :) chwila moment i zleci
