Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Pierwsze wakacje z niemowlakiem

Data utworzenia : 2016-06-04 16:50 | Ostatni komentarz 2024-01-30 19:19

Redakcja LOVI

14547 Odsłony
185 Komentarze

Co roku wiele mam staje przed wyzwaniem jakim jest urlop z niemowlakiem. Aby ułatwić Wam to zadanie, podpowiadamy, na co zwrócić uwagę oraz jak zaplanować wakacje, aby były jak najbardziej satysfakcjonujące.

2016-07-24 14:45

Ja jestem z pogranicza łódzkiego, wielkopolski, dolnośląskiego. Na skraju można powiedzieć i nad morze po "linii prostej" na mapie mamy około 450 km, a w góry okolo 350. I tu i tu daleko .Ale wyjeżdżamy w nocy, więc myslę, że mały powinien to dobrze znieść, no chyba, że się będzie budził... Ale oby nie :)

2016-07-24 14:27

Malgosiu to u nas odwrotnie.nad morze mamy ok 250 a w gory ok 500km.

2016-07-24 10:51

No ja jestem z centralnej Polski także zarówno nad morze jak i w góry do najbliższych miejscowości ponad 300koło 400km. Ale to tych dalszych nad morze też mam koło 500.Ale właśnie ze względu na synka wybraliśmy tam gdzie bliżej.

2016-07-24 10:26

Ojej to Wy macie bliziutko do morza. Ja mam ponad 500km. W ubiegłym roku do Rowów jechaliśmy ponad 9h. Za to w góry mam trochę ponad 200.:) A co do wakacji za granicą polecam jeszcze wpis na blogu: http://www.zatrzymujacczas.pl/podroz-samolotem-i-wakacje-z-dzieckiem-kilka-cennych-informacji-i-wskazowek-z-mojego-punktu-widzenia/ Osobiście sama nie praktykowalam, ale autorka bloga bardzo sobie chwali te wakacje. :)

2016-07-24 09:38

Ja to nie daje jedzenia podczas jazdy bo boję się zakrztuszenią zwłaszcza że mój synek potrafi naprawdę bardzo się zakrztusia i to wszystkim. Nie raz musiałam go szybko ratować a wiadomo w foteliku ograniczone możliwości. Ale piosenki i bajkę jakąś też planujemy nagrać na tablet. Denerwuje się bardzo bo ostatnio po krótkiej podróży ale ze staniem w korku mój syn po wyjęciu z samochodu kilka razy pod rząd porządnie zwymiotowal i obawiam się choroby lokomocwjmdj bo ona dziedziczna a oboje z mężem mieliśmy.

2016-07-24 07:18

U mnie też maluchy bardzo ruchliwe i też nad morze mieliśmy ok 240 km. Ale jakoś daliśmy radę, część podróży przespały, trochę muzyczki ulubionej posłuchały (zgrałam im na pen-drive), pojadły, trzeba było nieraz zabawiać. i tak dzielnie zniosły tę podróż bez żadnych przystanków. A za granicę też bym się bała, szczególnie z małym dzieckiem.

2016-07-24 05:39

Do roku nie korcilo mnie w ogóle. Ale myślam sobie ze jak skończy rok to wtedy.... Dziś sobie tego nie wyobrażam bo synek cała podróż by przepłakał bo jest bardzd ruchliwy i dla niego godz w aucie w foteliku to problem. Jedziemy nad morze mamy trochę ponad 300km a i jak wyjeżdżamm na drzemke żeby trochę przespał i mega się denerwuje o podróż. Samolotem z kolei nie wyobrażam sobie wszystkiego zapakować przecież wiadomo że wózek itd. No i w samolocie też bym go na kolanach nie utrzymała nie ma szans tylko chodził by po samolocie. Więc moje plany szybko się skończyły jak zobaczyłam jak zmienić się i zachowuje synek

2016-07-23 23:43

Tutaj podaję artykuł o zagranicznych wakacjach z maluchem http://lovi.pl/pl/rodzice/21/1 Oraz wątek http://lovi.pl/pl/forum/10/179 I o podróży samolotem http://lovi.pl/pl/forum/7/649/1 Ja osobiście nie zdecydowałabym się na wakacje za granicą z 7 miesięcznym dzieckiem. Zgadzam się z Justyną, że podróż dla takiego Malucha byłaby w ogóle nie wygodna. A upały?? Dla dziecka mogłoby być stanowczo za gorąco no chyba że właśnie w jakiś wczesnych miesiącach byś się wybrała i miałabym pewność, że pogoda nie będzie męcząca dla mojego dziecka.