Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

(Nad) opiekuńczy tatusiowie i mężowie:)

Data utworzenia : 2013-11-07 12:09 | Ostatni komentarz 2023-06-25 19:37

ona_net

3056 Odsłony
21 Komentarze

Czy Tatusiowie Waszych pociech po urodzeniu dziecka zmienili podejście do Was? Stali się może nader troskliwi aż do przesady? a może "oszaleli" na punkcie malucha:) Podzielcie się Swoimi spostrzeżeniami, tymi śmiesznymi i tymi ...mniej... :)

2023-06-12 13:15

A to prawda teraz tatusiowie potrafią nawet być lepsi od mamy heh mimi ze mój rzadko jest w domu to jak wraca daje z siebie wszystko żeby zająć się synem i mi dać trochę odsapnąć mimo ze sam jest zmęczony po pracy wiec tez daje mu odpocząć i wychodzę sama z synem na spacer :)

2023-06-12 13:11

Tak, teraz jest inaczej. Oboje rodziców pracuje to i oboje opiekują się dzieckiem. I super, dzieci mają lepszy kontakt z tatą, żona ma więcej czasu dla siebie i automatycznie dla męża, relacje są bliższe :) 

2023-06-10 17:58

Mi tez się wydaje , ze teraz tatusiowe nawet jak nie chcą to nie maja wyjścia i musza się zająć dzieckiem. Kiedyś kobieta siedziała cały dzień w domu, a facet w pracy , a po pracy zmęczony. Teraz oboje musi pracować to tez inaczej wyglada. Chociaż są dalej faceci co wola siedzieć całymi dniani w pracy niż z dzieckiem. Mi sie podoba to, ze tatusiowie teraz dużo czasu poświęcają dziecku i chcą się nim zajmować ;) super są takie więzi .

2023-06-09 22:03

Aniss racja. Ale wydaje mi się że to dlatego że mają więcej czasu niż kiedyś facet. Bo kiedyś to była rola, pole, chodowało się zwierzęta i ten facet nie mam czasu żeby się jeszcze z dzieckiem pobawić. A i pewnie sił też mało po całym dniu pracy 

2023-06-08 19:22

Najgorzej jeżeli wychodzą z domu gdzie robi wszystko mama.. I to do tej pory aż ożenią się 

2023-06-06 14:58

wydaje mi sie że i tak teraz sa troche inne czasy nizeli było to wiele lat temu, tatusiowie teraz odgrywają dużo wiekiększą role w wychowaniu niżeli było to kiedyś,wiecej czasu poświecają z dziecmi sa bardzie opiekuńczy tak mi  sie wydaje;)

2023-06-06 11:19

U mnie mąż też głupi za córkami :) Poświęca im naprawdę dużo czasu :) Takie córeczki tatusia :) 

Nadopiekuńczość to raczej nasza wspólna cecha ,więc rozumiemy się całkowicie :D 

 

Miła Jagoda myślę ,że jak oboje będziecie się wspierać to po porodzie będzie dobrze :) Nas dzieci zawsze zbliżały do siebie :) Po prostu nie można w tym wszystkim zapomnieć o sobie nawzajem :) 

2023-06-03 08:31

Ja na razie ciąża i już chucha i dmucha jak szalony. Ale w sumie rozumiem. Czekaliśmy na to dziecko. Pierwsze poroniłam. Więc chyba to normalne, że sie obawia kolejnej straty. Jednak przez to, że siedze na l4 to ja się stałam strasznym zazdrosnikiem. Bardzo mnie ciekawi jak wszystko sie u nas zmieni po porodzie