Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

(Nad) opiekuńczy tatusiowie i mężowie:)

Data utworzenia : 2013-11-07 12:09 | Ostatni komentarz 2023-06-25 19:37

ona_net

3058 Odsłony
21 Komentarze

Czy Tatusiowie Waszych pociech po urodzeniu dziecka zmienili podejście do Was? Stali się może nader troskliwi aż do przesady? a może "oszaleli" na punkcie malucha:) Podzielcie się Swoimi spostrzeżeniami, tymi śmiesznymi i tymi ...mniej... :)

2023-06-25 19:37

Ja zauważyłam ostatnio , że kiedy chce odpocząć i idę do sypialni położyć się to starszy  syn zamiast nacieszyć się tatem to siedzi ze mną i chce bawić się;) 

2023-06-21 16:25

Na pewno będzie dbał dobrze :) jam już teraz cię rozpieszcza dba to z dzieckiem będzie tak samo :) 

2023-06-21 00:04

Mnie cieszy, że mąż tak o mnie dba w ciąży. Czasami przesadza. Ale chyba wolę taką postawę. Pewnie jakby dbał za mało to chodziłabym wkurzona. ;) Myślę,  że o dziecko też bedzie sie bardzo troszczył, no ale czas pokaże :)

2023-06-20 15:25

A to prawda dzieci podrosną i juz nie będą chciały tyle czasu z rodzicami spedzac chociaż mam nadzieje ze nasz syn będzie tak rodzinny jak ja :) 

2023-06-20 11:37

U mnie mąż sam od siebie dużo czasu poświęca córkom chociaż nieraz widzę ,że też zmęczony po pracy :) Ale on się bardzo angażuje :) Lubi to i dużo radości mu sprawia czas spędzony z córkami :) Sam zawsze powtarza ,że ani się obejrzy ,a dziewczynki wyrosną i będą miały swoje sprawy. I tu niestety ma rację :) 

2023-06-19 20:12

To u mnie jest podobnie Ola mój jak wraca na tydzień wiem ze chce odpocząć i tez na sile mu nie daje syna ale on ma podobne podejście i jak wraca chce żebym ja odpoczęła i go zabiera :) 

2023-06-19 15:53

Ja to jednak staram się żeby mój mąż zajmował się córka jak sam ma ochotę. Na siłę mu jej nie wciskam bo albo jest w pracy albo na budowie i jak wraca wieczorami do domu to widzę że jest padniety

2023-06-12 13:17

Jeszcze jak miałam urlop macierzyński co ja więcej zajmowałam się córką bo po prostu się rzeczy tatuś więcej pracował a ja byłam w domu żeby opiekować się dzieckiem właśnie. Kiedy moja córka miała 13 miesięcy wróciłam do pracy miałam pracę dość nietypową ponieważ dyżury 12-godzinne więc wtedy partner zajmował się dzieckiem od rana do wieczora praktycznie bo raczej nie mamy takiej opcji żeby zostawiać gdzieś dziecko uciec u dziadków czy po oczywiście to weekendy bo na tygodniu jeszcze w grę wchodzi w żłobek No ale siłą rzeczy No zajmował się po prostu więcej bo musiał też dostosować swój grafik pracy do mojej i jakoś się tak dzieliliśmy obowiązkami teraz ja jestem na zwolnieniu chorobowym z powodu drugiej ciąży i też no siłą rzeczy więcej zajmuje się teraz domem i dzieckiem bo mam na to po prostu więcej czasu a on może więcej popracować