Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Moje małżeństwo to ....rutyna??

Data utworzenia : 2019-09-30 15:19 | Ostatni komentarz 2024-04-09 15:37

Ewcia88

6394 Odsłony
261 Komentarze

No właśnie- jak to u Was jest ? Macie czasem takie odczucie ? Zamartwiacie się tym czy działacie ??

Ostatnio natknęłam się na podobny artykuł i on mnie właśnie zainspirował do zrobienia dyskusji tutaj ;) w załączniku rady autorki artykulu 

2019-11-18 09:00

JustaMama napewno jest Ci przykro. Jednak z czasem trzeba będzie się pogodzić ze i z rodzicami nie będą chciały dzieci się bawić tylko że swoimi znajomymi. 

2019-11-17 19:04

Magiczny pazur x jednej strony tak ale wiesz jak synek jest ze mną o ciągle pyra o tatę to mi smutno. 

Smutno mi też teraz kiefy siedzę w domu pol dnia a oni i tak popołudniu wola robić coś beze mnie 

2019-11-17 17:12

JustaMama ja tam na Twoim miejscu bym się cieszyła, że mają super kontakt. Bo jednak zajęcie czymś kilkulatka nie jest wcale takie proste, a już na pewno nie, kiedy tak, jak mój synek nie przepada za bawieniem się zabawkami. Jak oni razem czas spędzają, to przynajmniej masz chwilę dla siebie :) 

 

2019-11-16 23:35

Karolina to już wie co u kogo może kto odpuści i może na swoim postawić hehe

Konto usunięte

2019-11-16 20:51

Magicznypazur u nas teraz tak jest. Tylko mama i tata. Z moją mamą, chociaż wcześniej zostawala bez problemu teraz płacze. Też mam nadzieję, że przejdzie :) 

2019-11-16 17:54

Magiczny pazur u nas było tak samo jak synek był niemowlakiem to mąż migsl się od obowiązków. Jedyne co to zawsze kąpal. 

A teraz to jak kumple nawrt na zakupy lubią chodzić razem. Na myjnie do warsztatu, oglądają razem samochody. Mają super kontakt o mały woli spędzać czas z tatą. Czasem aż jestem trochę zazdrosna 

2019-11-16 16:43

karolinach mój teraz córę by ponosił, by tak, jak właśnie mówisz, odciążyć mnie trochę. Ale ona się nie chce nosić przez męża. Wystarczy, że mąż ją weźmie na ręce, spojrzy na niego i w ryk, bo to nie mama. Synek taki nie był, każdy mógł go bawić, a mała znowu tylko u mnie, bo u innych płacz. Mam nadzieję, że jej to przejdzie :)

Konto usunięte

2019-11-16 09:45

Aneczka rozumie i nosi :) staramy się już mniej i zachęcić ją do zabawy na macie czy w leżaczku. Jest ciężko ale powoli się przekonuje :) ale mała cwaniara jak tyko zobaczy tatusia od razu jest płacz i przestaje jak weźmie ją na ręce. Jak jest sama ze mną poleży długo, pobawi się. Prawie nie muszę jej nosić. Taka mała a już wie u kogo co można :)