Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Małżeństwo po urodzeniu dziecka

Data utworzenia : 2013-01-15 15:41 | Ostatni komentarz 2023-08-01 09:20

AguQ87

16766 Odsłony
315 Komentarze

Jak się zmieniło? Jakie jest??

2023-04-25 08:56

Mi też ogólnie ciężko się za to zabrać 

Na pewno będę składała papiery do miejskiego żłobka ale wiem ze ciężko się do niego dostać dlatego mam też wybrany prywatny żłobek i rozmawiałam ze znajoma ona właśnie swojego synka tam dała to po odliczeniu zniżek wyjdzie do zapłaty jakieś 500 to jeszcze nie tak źle chociaż już mi się coś obiło o uszy ze od września mają być podwyżki w żłobkach 

2023-04-24 22:55

Ja też podzwonię i popytam czy są jakieś wolne miejsca do zlobka od grudnia.  Wątpię,  że dostanie się do klubu malucha od września. Jednak jakoś trudno mi za to zabrać się.. przyzwyczaiłam się spędzać cały czas z dziećmi;) ciężko będzie z nimi rozstać się  

2023-04-23 20:25

To prawda koszty są straszne jedyny plus jest taki za są dofinansowania itp więc można trochę zaoszczędzić 

Już teraz jak wypełniam wnioski do żłobka to stres mnie zjada 

Wiem ze nie mam niestety innego wyjścia muszę wrócić do pracy i pewnie będę też ciągle myślami gdzie indziej na szczęście zanim wrócę to akurat będzie czas na to żeby synek się przyzwyczaił i mam nadzieję że nie będzie też problemu i chętnie będzie chodził prawie dwa miesiące będę miała na to :) 

2023-04-23 08:01

Lisza dla mnie powrót do pracy za równo za pierwszym jak i za drugim razem był stresujący:) Nie mogłam na początku się 100% skupić bo myślałam jak tam moja córeczka :) Mama mi pomagała to na przerwie od razu telefon jak tam mała ,ile zjadła ,czy grzeczna , czy nie płakała itd :) 

A teraz jeśli nie skorzystam z wychowawczego (nigdy nie korzystałam ,ale bardzo bym chciała) to będę musiała pomyśleć o żłobku. Ale to dopiero mnie stresuje :) Ale przyznam ,że jak widzę koszty tych żłobków to jakoś odchodzę myślami od tego.

2023-04-20 23:47

Ja teraz zanim coś powiem to liczę do 5😅albo zadaje sobie pytanie czy na pewno muszę to powiedzieć 😁 

2023-04-19 20:29

U nas hmm jak zamieszkaliśmy razem im dłużej spedzalismy czas poznawalismy swoje nawyki tak zaczynały się sprzeczki ale zawsze się dogadywalismy 

Po przyjęciu na świat naszego małego synka ciężko mi stwierdzić czy coś się pozmieniało na pewno bardziej się kochamy sprzeczki też bywają ale jest ich mniej tym bardziej że chłop pracuje za granicą więc mało sie widujemy ale niewyobrazam sobie życia bez nich teraz mimo płaczu złości braku nadziei braku sił nie wiele bym zmieniła może bym bardziej chciała popracować nad sobą i swoją pewnością siebie :) 

Jestem ciekawa jak będa wyglądały dni po powrocie do pracy jak sobie z tym poradzę czy uda mi się wszystko zorganizować samej bez stresu i nerwów 

2023-04-19 20:22

Przyjęcie na świat dziecka to wielka rewolucja :) Dochodzi czasem stres , zmęczenie i nieraz nie ciężko o jakąś sprzeczkę :) Trzeba starać się być dla siebie wyrozumiałym :) 

U mnie więcej nieporozumień było jak zamieszkaliśmy razem :) Ale nie było tak źle :) A narodziny dzieci u nas tylko pozytywnie wpłynęły :) Raczej oboje byliśmy dla siebie wyrozumiali i okazywaliśmy sobie wielkie wsparcie :) 

2023-04-18 08:32

Oj tak ;) chociaż najlepiej ludzie poznają siebie po zamieszkaniu razem ;) chociaż przy dziecku też trochę zmienia się bo dochodzą obowiązki;)