Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Kiedy mężczyzna staje się Tatą?

Data utworzenia : 2013-05-01 01:32 | Ostatni komentarz 2022-08-25 07:51

karla.red

5477 Odsłony
43 Komentarze

Czy Wasi mężowie byli przygotowani na pojawienie się maluszka? Czy od pierwszych chwil czuli się ojcami? Czy zajęło im to troszkę więcej czasu? Jeżeli są tutaj tatusiowie napiszcie czy musieliście "dojrzeć" do ojcostwa czy przyszło to naturalnie już przy pierwszym spotkaniu z małym człowiekiem?

2013-05-05 23:24

Demotywacja zgadzam się z Tobą! Chociaż mój mąż był na początku trochę "zestresowany" zmianą pieluchy czy kąpielą maluszka to nigdy nie krytykowałam tego co robi. Zawsze po kilku dniach w zwyczajnej rozmowie bardzo spokojnie rozmawialiśmy na temat tego co można zrobić lepiej i ja delikatnie podsuwałam mu różne pomysły :) Wtedy czuł że razem czegoś się uczymy i razem wpadliśmy na fajny pomysł, np. aby ręcznik kąpielowy położyć na kaloryferze lub owinąć termofor nim by był cieplutki dla dzidziusia. Zawsze też widzę w nim najdumniejszego tatę gdy na mini-wyjazdach np. do restauracji to on karmi dziecko, odbija młodego i się o niego troszczy. Ostatnio nawet dostał aplaus starszych Pań!

2013-05-05 08:44

Mój mąż od początku czuł się w pełni tatą, leżał ze mną jeszcze gdy byłam w ciąży i mówił do brzucha - całował go i denerwował się bo mała bardzo słabo kopała, a on chciał "to" czuć. :) Myślałam, że to tylko na chwilę i jak dziecko się urodzi to mu przejdzie, ale na szczęście nie. Już w pierwszych dniach życia Vanessy okazał się troskliwym i dojrzałym ojcem mimo młodego wieku. Z uwagą przyglądał się jak kąpie maleństwo i po paru dniach zakomunikował mi, że dzisiaj on ją kąpie. :) Mimo wszystkich moich obaw poradził sobie doskonale. :) Dlatego wielki apel drogie mamy do was, pozwalajcie tatusiom na kąpiele, zmiany pampersów itp., a wręcz namawiajcie ich do tego :) Wiadomo, że na początku będziecie myślały, że nikt nie potrafi się zająć dzieckiem tak dobrze jak wy, ale to przejściowe, gdy pozwolicie ojcu się wykazać wszystko się zmieni :)

2013-05-04 22:34

Większość kobiet czuje instynkt macierzyński często przed ciążą lub kiedy dowiadują się że są w ciąży. Z mężczyznami jest trochę inaczej. Nie przeżywają ciąży tak jak my. Nie od razu dokonuje się w nich wewnętrzna zmiana tak jak w kobietach. Będąc w ciąży już byłam mamą, ale mój mąż jeszcze nie czuł się tatą. Na początku myślałam że takim bodźcem będzie poczucie ruchów maleństwa. Owszem było to niesamowite dla niego ale po pewnym czasie już nie tak bardzo interesujące (ja przeżywałam każde poruszenie się, każdego kopniaczka :)) Kiedy synek przyszedł na świat był to zdecydowanie cudowny czas dla taty, ale to też nie był ten moment. Mój mąż jest wspaniałym tatą i czuje się nim pełną piersią od kiedy może nawiązać kontakt z sykiem, bawią się razem, rozmawiają (tzn. synek głuży), uśmiechają do siebie. To właśnie będąc z tatą młody zaczął pierwszy raz śmiać się na głos. Mój mąż staje się tatą każdego dnia i to rośnie w nim. Ja jestem mamą już od dawna :)