Ferie z maluszkiem

W czasie majówki widziałam ,że bardzo dużo osób jechało do zoo :) My w tym roku nie byłyśmy jeszcze ,ale chcemy jechać do Opola zobaczyć :) Bo tam nie byliśmy. 

Duże wrażenie zrobiło na nas zoo w Ostrawie także polecam :) Wrocław też całkiem dobrze wspominam :)

Mąż chciał jechać do zoo do Warszawy we środę ale obawiałam się jak młodszy syn zniesie podróż i pojechaliśmy do pobliskiego mniejszego zoo. Chociaż największa atrakcja dla syna było karmienie kaczek ;)

A KIEDY RUSZA WŁAŚNIE TAKI SEZON W ZOO ?

Justyś chyba najlepiej wybrac si ew tygodniu jescze przed okresem wakacyjnym;) 

powiem wam ze ostatnio byliśy w zoo z dziećmi i byliśmy mega zadowoleni wiadomo z malutką nei była to całodniowa wyprawa ale kilka godzin tam spędziliśmy i właśnie fajnie bo było mało ludzi bo jeszcze przed sezonem;) 

w zatorze zawsze jest chyba pełno ludzi

Chętnie pojechałabym na Litwę do aquaparku;) lub do Zatoru ale trzeba kilka lat odczekać aż chłopcy podrosnął;) byłam w tych miejscach kilka razy i dalej nie znudziły mi się;) tylko fajnie kiedy jest mniej ludzi 

Zgadzam się z Aniss :) Nie każde dziecko dobrze znosi podróże. W sumie mam na myśli chociażby samą jazdę samochodem , gdzie u nas od początku to był wielki stres i wielki płacz. Córka co ruszyła gdziekolwiek samochodem (nawet te 10 minut) to potrafiła być cała czerwona z płaczu. Nie znosiła jazdy samochodem. Odważyłam się potem przed roczkiem jechać nad morze (bałam się ,że będzie to nieźle wyzwanie, bo mam ponad 600km) ,ale na szczęście tragedii nie było :) A za granicę dopiero przed 2 r.ż się zdecydowaliśmy polecieć.

Z maluchem 2/3 miesiące na zagraniczne wakacje bym się nigdy nie zdecydowała :) Jest to dla mnie za wcześnie :) Chociażby też na własne samopoczucie. Wydaje mi się ,że takiemu maleństwu też chyba najlepiej jest jeszcze w domu :) A co na miejscu w swoim kraju to jakoś czuję się bezpieczniej, jeśli chodzi nawet o samą opiekę medyczną w razie czego.

Oczywiście nie mówię ,że jeśli ktoś potrafi to ma rezygnować z tak wczesnych podróży :) 

Doris mysle ze masz racje ale nie kazde dzievko znosi dobrze podroze ;( u nas dopiero teraz jako tako mozemy jeździć z mala samovhodem wczesniej miala etap gdzie podroz  samochodem byla katastrofa;/ wiec malo co gdziekolwiek jezdzilismy nie myslalam nawet o wakacjach;)