Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Budowa wymarzonego domu - pytania i odpowiedzi :)

Data utworzenia : 2016-02-16 16:06 | Ostatni komentarz 2024-10-02 14:58

Bławatkowa2015

7944 Odsłony
157 Komentarze

Witam :) Dziewczyny potrzebuję od Was porad w sprawie budowy domu. Może któraś z Was ma to już za sobą? :) W tym roku planujemy postawić chociaż fundamenty. Projekt mamy już wybrany, choć nadal przeglądamy katalogi. Nie wydaje mi się jednak by nasza decyzja uległa zmianie. Mam w związku z tym kilka pytań: 1) Czy kuchnia o powierzchni ok. 10 m2 jest wystarczająca? (chcemy zrezygnować ze spiżarni bo kuchnia w projekcie ma tylko 7,50 m2). 2) Czy jesteście zwolenniczkami piwnicy? 3) Jaka jest powierzchnia Waszego domu? Czy ponad 150 m2 wystarczy dla 5-6 osób? Nie chcemy z Mężem budować zbyt dużego domu. Boimy się, że kiedy dzieci się już wyprowadzą to nie będzie nas stać na utrzymanie tak dużego domu. Poza tym wystawianie willi typu 250 - 300 m2 uważam za grubą przesadę. Czekam na Wasze sugestie, porady :)

2016-03-04 09:39

Dokładnie dziewczyny. Posłuchać można ale każdy ma swój rozum i wie jak będzie najlepiej dla niego. Bławatkowa to już wszystko jasne skąd się wzięła teoria z tłuszczem na meblach.

2016-03-03 15:32

Lenka piękne słowa. :) I to nie tylko w kwestii budowy domu tylko w kwestii wszystkiego. Zasięgnąć rad, przemyśleć, wyciągnąć wnioski i zrobić swoje. :)

2016-03-03 14:38

Ja jestem zdania ze rad mozna wysluchac, przemyslec i zrobic po swojemu :) bo czasami ktos madrze moze doradzic. Ja tez mam mala lazenke i zastanawiam sie jak ja urzadzic bo pomyslow na razie brak.

2016-03-03 14:10

To szefowa mojego Męża stwierdziła, że meble w salonie przejdą tłuszczem, i że Ona nie wyobraża sobie kuchni otwartej w swoim domu. Sama mało sprząta w domu, od czasu do czasu przychodzi do Niej sprzątaczka i sprząta Jej cały dom. Jest ok. 70-tki, prowadzi firmę... Dziwne ma przekonania na temat budownictwa, tym bardziej, że prowadzi market budowlany... No, ale cóż - ile ludzi, tyle opinii :)

2016-03-03 13:55

Łazienka na dole u nas ma 3,83 m2 a na górze 8,44 mamy jedną na górze. :) A jesli będzie u Ciebie na dole pralnia to mi również się wydaje, że taka powierzchnia w zupełności wystarczy. A systematyczne sprzątanie na prawdę czyni cuda . Dlatego ja nie boje się nigdzie tłuszczu. :)

2016-03-03 13:39

No właśnie ja też uważam, że jak się sprząta systematycznie to nie ma takiego problemu jak tłuszcz na meblach. Poza tym w nowym budownictwie są lepiej przewidziane systemy wentylacyjne. Poza tym im większa kuchnia tym więcej sprzątania :) Duży stół w części jadalnej salonu w zupełności wystarczy :) Kasia.S., a jak duże będziesz miała łazienki? Ja mam obecnie coś ponad 2,5 m2, więc jest maleńka. Jednakże jest tak mądrze urządzona, że mieści się w niej mała wanna, kompakt, umywalka, a nawet prysznic :) Łazienka na dole będzie miała ponad 3 m2, a na górze będą 2 po 5,44 m2. Myślę, że taka powierzchnia wystarczy, tym bardziej, że będę miała pralnię na dole :)

2016-03-03 12:26

Wyspa wg mnie ma sens w kuchni jesli jest ona zamknięta a jadalnia jest osobnym pomieszczeniem. A jesli kuchnia jest otwarta na salon i w salonie wyznaczona część jadalna ze stołem i krzesłami to nie widzę sensu jej bytu. Dwa stoły z krzesłami nie za bardzo mi odpowiadają. Natomiast jesli chodzi o zapachy to ja mieszkając w bloku i smażąc coś w kuchni też czuje w całym mieszkaniu wiec z otwarta kuchnia jest wydaje mi się podobnie. Tłuszcz na meblach w salonie...Bławatkowa Ty zapewne tak jak ja będziesz sprzątała systematycznie więc tłuszcz nam nie straszny. Takie jest moje zdanie. Jakbym sprzątała raz w czas przed świętami to tłuszcz wtedy straszny jesli systematycznie to nie. W kuchni sprzątam systematycznie i nigdzie nie mam tłuszczu nawet na okapie wiec nie martwię się o salon. U mnie tak jak pisałam spiżarnia tez zostaje. W kuchni miałam tez pomieszczenie na pralnie i ono zostaje wywalone ale spiżarnia obowiązkowo zostaje. Blisko kuchni nawet jakby kuchnia ją wchłonęła ale przyda się na pewno.

2016-03-03 08:33

Moj tesciowa jak stawiala dom zrobila scuanke pomiedzy kuchnia a salonem, gdy juz sie okazalo ze szwagier bedzie go wykanczal wyburzyl ta scianke i polaczyl salon z kuchnia i sa zadowoleni a mnie sie podoba takie rozwiazanie. I faktycznie wszystko trzeba wczesniej przemyslec, moja tesciowa zostala z budowa sama i nie wszystko jest tak jak powinno.