Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

(Nad) opiekuńczy tatusiowie i mężowie:)

Data utworzenia : 2013-11-07 12:09 | Ostatni komentarz 2023-06-25 19:37

ona_net

3055 Odsłony
21 Komentarze

Czy Tatusiowie Waszych pociech po urodzeniu dziecka zmienili podejście do Was? Stali się może nader troskliwi aż do przesady? a może "oszaleli" na punkcie malucha:) Podzielcie się Swoimi spostrzeżeniami, tymi śmiesznymi i tymi ...mniej... :)

2023-06-02 12:46

Mój maz mega kocha naszych synków :) . Ale do mnie ma podejście jak przed dziećmi . To ja mam wrażenie ze sie teoche od niego odsunelam

2013-11-14 15:36

Chyba lepiej jak tatuś jest nadopiekuńczy dla dziecka niż zawija się odwraca i w ogóle go nie ma. Nadopiekuńczość to nie problem ja się zmagam z samotnym macierzyństwem i nie miałoby dla mnie dużego znaczenia jeśli partner miałby w sobie troszkę zbyt duzo troski i wariactwa na punkcie dziecka. Tatuś czasami porostu fajnie jakby był :)

2013-11-07 16:02

dzięki SamantKa - widzę, że Jesteś bardziej zaprawioną forumowiczką:) ale w wątkach, które podałaś nie doszukałam się tematu wątku, który ja podałam. Są o problemach jakie pojawiają się w związkach a mi bardziej chodzi o to, co robią faceci po urodzenia się dziecka co Was-Nas śmieszy, albo nie mieści się w głowie ich podejście:) pozdrawiam

2013-11-07 15:15

Tu masz trochę wątków o tatusiach --> http://lovi.pl/pl/forum/10/929 http://lovi.pl/pl/forum/1/1502 http://lovi.pl/pl/forum/10/50 http://lovi.pl/pl/forum/10/1450 http://lovi.pl/pl/forum/10/354 Wszystkie w tematyce wątku. Pozdrawiam; )

2013-11-07 13:08

Tatuś mojego malucha nieco zwariował na punkcie sterylności, szorował dłonie szczoteczką przed dotknięciem dziecka, gotował i sterylizował wszystko co popadło:) A mnie zabraniał nie tylko jeżdżenia samochodem, ale nawet jazdy na rowerze jeszcze parę miesięcy po urodzeniu, bo... jako matka karmiąca powinnam bezgranicznie dbać o swoje bezpieczeństwo:) a najlepiej nie wychodzić z wózkiem poza podwórko:) na szczęście doszliśmy do porozumienia i wypośrodkowaliśmy oboje - ja potzreby wyjściowe, on zakazy i ok:)