Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2170 Wątki)

Węzeł na pępowinie.

Data utworzenia : 2020-05-25 09:37 | Ostatni komentarz 2020-06-14 11:44

Weronisia2019

4723 Odsłony
49 Komentarze

Cała ciąża była bez zarzutu ,urodziłam córeczkę zdrową ponad 4 kilo-natomiast położna powiedziała że miałyśmy dużo szczęścia bo pepowina była związana na węzeł.przez pępowinę matka dostarcza przecież dziecku najważniejsze skladniki odżywcze dzięki którym dziecko przybiera na wadze.Ktoras mamusia miała też taki przypadek??

2020-05-31 23:01

Bo ciąża to nie takie proste, starając się o dziecko chcemy żeby się udało, gdy się nam udaje chcemy przejść bez żadnych problemów ciążę a ptem martwimy się  o zdrowie dziecka ,nasze a cały przebieg porodu żeby nie było żadnych komplikacji a potem znów całe życie martwimy się o nasze dzieci i o ich zdrowie, rozwoj...itd...taka już rola matki nie jest lekko;-)  ale musimy być silne , dzieciaki czasem tyle energii nam zabierają..tyle musimy poświęcać dla nich ten czas ale dla nich warto, wystarczy jeden uśmiech i już mamy więcej siły;-)

2020-05-31 22:46

Nie wyobrażam sobie tego, aby patrzeć na własne dziecko, które wyglądał jakby umierało. To musiało być traumatyczne przeżycie.

2020-05-31 18:52

Karolina co Ty mówisz? Matko to musiało być straszne..  koszmarne przeżycie.  Ja bym chyba wpadla w jakiś szał..  :(

2020-05-31 14:34

Dziecko bardzo często owija się pępowina.. Stąd bardzo często cc w dzisiejszych czasach 

2020-05-31 11:19

Ja się własnie obawiam, że podczas porodu wystąpią takie komplikacje i będą miały one wpływ na zdrowie dziecka. Bardzo się tego boję. 

Konto usunięte

2020-05-31 09:27

Gugi mało tego położyli go takiego fioletowego, bezwładnego na stole do mierzenia i powiedzieli, że zdecydują najbliższe minuty o tym czy przeżyje. Moja mama go nacierała kocykiem żeby rozgrzać ciałko. I zaczął robić się robić różowy. Nikt się nim szczególnie nie interesował. 

2020-05-30 21:02

Nieciekawa sytuacja ale najważniejsze że skończyło się szczęśliwie. U mnie pępowina była owinięta wokol szyi ale jak wyjęli synka wszystko było ok.co ciekawe zawsze mnie to zastanawiało że np na usg nie widać pępowiny i lekarze nie widzą czy jest owinięta 

2020-05-30 09:41

Nigdy nie wiadomo jaka przebiegnie ciąża,u mnie dwie ciąże naszczescie przebiegły bez żadnych problemów, jedynie ma początku bóle głowę a pod koniec bóle pleców i tylko tyle..a moja najstarszą siostra niestety pierwszego synka urodziła w 33tyg i leżała w spsitalu 3tyg przed porodem i cały czas nie mogła nawet chodzić a teraz , wczoraj urodziła drugiego synka wcześniej w 32tug byka w szpitalu bo odleciał jej czop ale po 2dniach ja wypisali a potem za dwa dni odleciały jej wody i na drugi dzień trafiła do szpitala i musiała mieć cesarkę k urodziła w 34tyg..