Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2169 Wątki)

W jaki sposób informowaliście rodzinę o ciąży?

Data utworzenia : 2020-04-04 23:14 | Ostatni komentarz 2021-06-07 16:43

PatrycjaP.

8295 Odsłony
683 Komentarze

W jaki sposób i okolicznościach informowaliście rodzinę o ciąży? Nie chodzi mi tu o partnera bardziej o mamę, tatę, babcie, dziadka, siostrę.. 

 

Ja o ciąży dowiedziałam się początkiem listopada, wyczekałam z informacja do Swiąt Bożego Narodzenia i dopiero wtedy wszystkim przy stole razem oznajmiliśmy ta cudowna wieść. Siostra jedynie kilka dni wcześniej była z nami na zakupach i ja jak to ja zawsze wszystko dźwigam nie przeszkadza mi grzewka wody czy inne tego typu ciężkie rzeczy a tego dnia mąż do mnie zostaw nie dźwigaj ja wezmę i tu żartem moja siostra do mnei mówi "co Ty w ciąży jesteś?" a ja nikogo nie okłamując ale nie zdradzając tajemnicy szybko zmieniłam temat. Wtedy jej nic nie zaświtało bardziej bo nie drążyła tematu ale przy stole jak się dowiedziała że wszystkimi to wtedy ta sytuacja stała się dla niej oczywista. 

 

Tematu szukałam w lumpce niestety wyskoczył na podobnym error i nie mogłam sprawdzić czy jest adekwatny do mojego zapytania. 

2020-12-04 21:36

To każdego indywidualna sprawa, jak do tego podchodzi. Szanuję decyzję jeśli ktoś ogłasza się przed narodzinami, że spodziewa się dziecka, ale ja tego nie zrobiłam i przez myśl mi to nie przeszło. 

2020-12-04 18:16

Monia dokładnie ja tak samo. Nie wstawiam zdjęć w ciąży ani nie informuje o tym na FB czy Instagramie. Wiedza Ci co powinni 

2020-12-04 17:20

Monia, poważnie?? Nie do pomyslebia to dla mnie jest :O jestem w szoku ze cos takiego w ogole mialo miejsca. Jak polozna moze dzwonic sugerujac sie jakimis plotkami :O

2020-12-04 15:41

A jeśli chodzi o moją historie to do tej pory wiedzą o ciąży moi rodzice, znajomi i przyjaciele, że str narzeczonego rodzina. Nie udostępniałam żadnych zdjęć i informacji o tym że będę mieć dziecko na portalach społecznościowych, myślę że to każdego indywidualna sprawa.. 

 

Miałam kiedyś bardzo dziwna sytuację mając ok. 18-20lat nie pamiętam dokładnie , że sama położna srodowiskowa do mnie zadzwoniła, że mam się zgłosić z ciąża do ginekologa, gdzie w niej nie byłam Wogole. 

Po czasie oczywiście sama zadzwoniła i przeprosiła za pomyłkę. Wszystko przez plotki. Pisali do mnie wtedy jeszcze na nk gratulacje ( stałam się bardzo sławna w swojej gminie) , jakoś wtedy się zrazilam jeśli chodzi o takie plotki.. I dlatego wiedzą tylko Nasi najbliżsi no i Wy, bo czuję że tutaj mogę Wam zaufać, pomagacie mi, doradzacie :) 

2020-12-04 15:28

U mnie mamusia będzie hodować w ogródku, na szczęście mamy przed domem. Bo ja mieszkając w mieście to jedynie mogę kupić na targowisku, bazarku, chociaż jak biorę od rodziców wiem że są bez chemii.   

2020-11-04 10:11

rzodkiewki powiadasz no nie widzialam takiej pakowanej co jeszcze widzialyscie obrane i spakowane faktycznie na podroz super rozwiazanie ,. ja kupilam dzis sok marchew jablko sok 100proc sklad cud miod ale niestety nie da sie tego wypic smakuje jak zepsute i nie wiem czy zglaszac to czy moje kubki smakowe poprostu nie toleruja tego smaku.

2020-11-04 03:26

Nasz bąbel był dlugo wyczekiwany i wystarany.Wypatrywalismy go nie tylko my ale cała rodzinka dlatego  gdy potwierdzilismy ciążę  odrazu poinformowaliśmy najbliższych wprost bardzo sie ucieszyli natomiast dalszą część rodziny dowiedziała się stopniowo z czasem 

Konto usunięte

2020-11-02 11:05

Może są jakoś specjalnie pakowane? Ale to i tak już nie ten smak.