Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2183 Wątki)

Rola Partnera podczas karmienia piersią

Data utworzenia : 2020-04-29 20:48 | Ostatni komentarz 2021-01-19 18:45

ll!a

2287 Odsłony
104 Komentarze


Hej wiem że to zadanie wydaje się być głównie dla nas kobiet, ale czy Wasi partnerzy, mężowi pomagali bądź  pomagają wam w czasie karmienia ? Czego od Nich oczekujecie bądź oczekiwałyście? Podzielcie się Waszymi opiniami. 

2020-08-16 12:21

To prawda wszystko zalezy od wychowania. Jak mamusia wszystko robiła to potem przeważnie oczekuje tego samego od żony :/

2020-08-16 11:02

Susane to prawda, nawet jak nie ma wzorców to może samo dziecko chcieć próbować "nowości". 

2020-08-16 01:18

wronisia, właśnie wychowanie ma bardzo duże znaczenie. Jeśli teść niewiele robił i niewiele potrafił to też niekoenicznie jest tak, że syn też nie będzie umiał. Zdarza się też tak, że wtedy dziecko potrafi bo przejmuje obowiązki rodzica, wypełnia je i dlatego potrafi coś więcej zrobić, bo czuję się też częściowo odpowiedzialne 

2020-08-15 23:54 | Post edytowany:2020-08-15 23:54

Weronisia no właśnie najgorzej jak się synom nie pokazują później właśnie tak to wygląda że bez kobiety nie potrafią sobie poradzić . 

 

Kverve ja jak posprzątam to zawsze mówi że ładnie szanuje moją pracę itd, sam też weźmie się do sprzątania jak trzeba . Po obiedzie zawsze dziękuję. Bardzo dużo się wynosi z domu dlatego trzeba pokazywać te dobre wzorce mój prawie dwulatek wkłada ze mną pranie , zmywarkę pomaga opróżnić , jest na prawdę pomocny i mu pozwalam a mam znajome co swoich synów wyręczają we wszystkim a nie tędy droga do samodzielności . 

2020-08-15 22:36

Kontrola i tu jest sedno sprawy....ja nie raz wypomnialam teściowej że nie nauczyła syna podstawowych rzeczy.unie ojciec nawet pieluchy prał obiady gotował nami się zajmował,a teściu to nic nie robi i bez teściowej to zarośnie w brudzie.

2020-08-15 19:28

Jeśli chodzi o mojego męża to różnie ale też mnie chwali że a to pyszne a tu pięknie posprzątane... nie jest łatwo poznać mężczyznę który będzie idealny.

Ale masz rację ja też jestem za tym by facet posprzątał i gotował bez namawiania i klepania po pupie... Ale to zawsze jest wina teściowych, wychowują synów na takich rozpyszczonych leniwcow. Później trzeba od nowa wychowywać męża bo jego mamusia nie nauczyła że trzeba po sobie sprzątać i trzeba przynajmniej podstawy znać w kuchni... przede wszystkim nie uczą szacunku. 

 

2020-08-13 21:33

Nie, mój to tego nie widzi bo jak ja odkurzę umyje rano podłogę to zanim mąż wejdzie to przez mieszkanie przechodzi tornado w postaci 2 dzieci kota i psa. I moja robota jest jak niekończącą się opowieść. Dlatego zawsze mąż wchodzi i mówi no i znów nie posprzątałaś a ja bajka jak codzień - rano sprzątałam i było czysto przez 10minut. 

2020-08-13 16:22

A Was to mężowie chwala za to że coś w domu zrobicie, np. Obiad albo podłogę umyjecie ? Traktują to jak coś powszedniego, a jak oni coś zrobią to od razu trzeba chwalić.. Kurde ja jestem za równouprawnieniem. Podział obowiązków musi być.