Przygotowanie do porodu

Masowalam krocze olejkiem ze słodkich migdałów, ale nie uniknęłam nacięcia. Nie wiadomo, czy gdybym tego nie robiła, to nie było by oni większe. Uważam, że jeśli chodzi o seks, to jest to indywidualna kwestia - co innego jak kobieta się czuje ok i ciaza dobrze przebiega, a co innego w wypadku zagrożenia. Każda forma aktywność (bezpiecznej) jest wskazana. Basen, spacery pozwalają na oddech psychiczny. Jeśli chodzi o domowe metody, które przyspieszają poród - osobiście w nie nie wierzę. 

PannaXoanna super! Seks jest ważny :) my tez raczej do metod tego nie zaliczymy. ale już teraz (33tydz) zaczynamy masaż krocza, cwiczenia rozluźniające macice, przede wszystkim wzmacnianie pleców, właśnie zakupiłam piłkę i mam nadzieje ze mnie zmotywuje do regularnych ćwiczeń. Mojej siostrze przed porodem (dla przyspieszenia) polecono kilka łyków wina.. ale ja bym tej metody raczej nie stosowała.

Masowanie krocza, spacery i gimmastyka. 

Dodałabym do listy ćwiczenia oddechowe. 

Seksu nie unikam i myślę że tak zostanie do końca ciąży. Dlatego nie zaliczam to do metod przygotowawczych.

Jestem w 26 tygodniu ciazy i na chwile obecna od poczatku ciazy w dzien w dzien cwicze miesnie Kregla na pilce gimnastycznej ;) 

Na chwile obecna jest to wystarczajace

Jak bedziemy blizej finalu to zaczne sie bardziej tym tematem interesowac ale tez slyszalam ze sperma mezczyzny pod koniec ciazy przyspiesza porod tak samo jak chodzenie po schodach ale nie zawsze to sie sprawdza ;) 

W szkole rodzenia położne mówiły nam o takich metodach

*spacer

*schody

*sex (meska sperma  zawiera prostaglandynę, odpowiedzialną zarówno za dojrzewanie szyjki macicy, jak i za wywoływanie skurczy mięśni.)(A kobieta uwalniając oksytocyne co może również przyspieszyć poród)

*sutki masaż  (naturalne wydzielanie się  oksytocyny, dzięki czemu możesz wywołać akcję porodową)

*wieszanie prania na sznurek (unoszenie rąk powoduje rozszerzanie szyjki) te metody możemy  wykorzystywać po 37 tygodniu ciąży, gdy ciąża jest donoszona. Przed terminem porodu zacznę pewnie stosować, które metody ale czy mi pomogą to dowiem się później bo jeszcze trochę czasu zostało 

O, zapomniałam o mięśniach Kegla. Słuszna uwaga, wzmacniają mięśnie dna miednicy i zapobiegają w późniejszym czasie nietrzymaniu moczu i obniżaniu narządów rodnych. Polecam nie tylko w ciąży ale przed, po na każdym etapie życia :)

A tak, współżycie - powoduje wyrzut oksytocyny, a prostaglandyny zawarte w nasieniu partnera potrafią mieć wpływ na szyjkę i ją zmiękczać :) Polecam. Tak samo masaż brodawek sutkowych powoduje wydzielanie się oksytocyny i jeśli kobieta jest w terminie niekiedy może wywołać poród :)

Cwiczyłam mięśnie kegla, miesiąc przed porodem masowalam krocze. Spacery rzadko ale kiedy było to możliwe to korzystałam bo bardzo lubię, niestety albo wymiotowałam albo mnie w pachwinie bardzo bolało to nie ryzykowałam.

W moim przypadku z rzeczy wymienionych powyżej tylko spacery. Natomiast ja preferowalam naturalne sposoby na przyspieszenie i przygotowanie ciała do porodu czyli np codzienne zmywanie podług i dużo aktywności fizycznej w domu sprzątanie gotowanie itp. oczywiście też dużo przytulania z mężem. Urodziłam tydzień przed terminem.