Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2184 Wątki)

Nerwica lękkeb

Data utworzenia : 2020-06-30 00:26 | Ostatni komentarz 2020-07-20 21:46

Karo1905

1008 Odsłony
14 Komentarze

Witajcie, 

tworze kolejny wątek dotyczący nerwicy lekowej w ciazy. Szukam pomocy, szukam kogoś kto przez to przechodził tak jak ja teraz to przechodzę... poszukuje porad oraz wskazówek... Wlasnie dziś skończyłam 24 tc. Na nerwice lekowa cierpie od lat, wiadomo przed ciaza korzystałam z pomocy środkow farmakologicznych natomiast teraz jest to wykluczone (zdaje sobie z tego sprawę i chociażby nie wiem jak się mecze i będę męczyć nie wzięłabym nic takiego ze wzledu na strach ze mogłabym coś dziecku wyrzadzic). Nie będę pisać ze codziennie czuje się tak beznadziejnie jak teraz kiedy pisze ten watek, bo bym skłamała. Są dni kiedy jest względnie, bądź poprawnie. Ale są i te... najgorsze - ataki paniki, lęk, niemoznosc skupienia myśli na niczym innym niż na tym czego się boje. Z pomocy psychologa rowniez korzystam lecz na ta chwile czuje ze to za mało. Wiem ze nic mi się nie dzieje i to tylko głowa szwankuje ale mnie to nie uspokaja, nie moge przez to spac, drgania, kocne uderzenia serca, dreszcze - to najczęstsze objawy. Poczucie braku bezpieczeństwa tak po prostu... dziewczyny pomóżcie mi przetrwać ta ciąże, chce z całych sił zeby wszystko bylo dobrze, zebym umiała nad tym panować a nie czuć się tak jak teraz. 
 

pozdrawiam

2020-07-20 21:46

Karo i jak tam Twoje samopoczucie? Jak sobie radzisz ? Czy już jest trochę lepiej?

2020-07-20 08:42

Karo, bardzo ci współczuję. Ja kilka lat temu cierpiałam na depresję, wiem to nie to samo ale gdy zaszłam w ciążę i wybuchła pandemia zaczęły mnie dopadać: panika, lek, przerażenie, poczucie beznadziejności. W końcu powiedziałam o tym ginekologowi ale jedynie polecił dużo rozmawiać o swoich lękach, bo do psychologów i psychiatrów dostęp utrudniony ale nie niemożliwy. Postanowiłam uzewnętrzniać się częściej. Jak mnie lęki dopadają to najpierw popłacze a potem mówię o tym- partnerowi, mamie, przyjaciółce... Na chwilę jest lżej ale potem to wraca. Dasz radę Karo, spróbuj sobie poszukać metodę na zrelaksowanie się w trudnej chwili. Kąpiele, spacer po parku, zjedz coś dobrego, kup coś dla maluszka... I pisz do nas. Powodzenia :-*

2020-07-03 19:14

No wlansie. Wsparcie bliskich też jest kluczowe. Wsparcie i zrozumienie. Mam nadzieję że możesz na nie liczyć że strony najbliższych. Ale fajnie że tutaj też się otwierasz, bo zawsze się robi lżej jak coś wyrzucimy z siebie 

2020-07-03 18:18

Może masz jakąś bliską osobę, przyjaciółke żeby się wygadać. Może jakaś grupa wsparcia poszukaj w internecie. Współczuję ale Musisz to przetrwać. 

2020-07-02 18:05

Bardzo trudna sytuacja.. Może warto poszukać jakiegoś terapeuty? Wydaje mi się że bezcenne będzie znalezienie jakiejś grupy wsparcia. Nikt nie zrozumie cie lepiej niż osoba z podobnym problemem. Przeszukaj internet, zapytaj swojego psychologa, może coś doradzi 

2020-07-02 14:14

Na pewno rozmowa z kimś doświadczonym i wgłebionej w temat postara się pomóc więc najlepiej się udać do specjalisty

2020-07-02 13:43

Współczuję bardzo może specjaliści pomogą , zawsze to rozmowa z kimś obcym może pomóc . 

Ja mam nerwice ale to się nabawiłam przez dzieciństwo nigdy nie korzystałam z pomocy specjalisty tak samo nie brałam leków . Jakieś zioła syropy najczęściej neospazmine . W pierwszej ciąży się stresowałam ale nie było tak źle.  Ja unikam poprostu domu rodzinnego już h nie mieszkam od kilku lat nie jestem nerwowa zrobiłam się dosłownie oza spokoju . Co u Ciebie wywoluje napady lękowe ? 

Konto usunięte

2020-07-01 14:32

Może poszukaj grup wsparcia dedykowanych dla osób właśnie z takim problemem... na Facebooku pewnie takie grupy są i osoby tam się udzielające poradziłyby coś więcej z własnego doświadczenia, są na pewno bardziej zaznajomione z tematem niż osoby, których ten problem nie dotyczy bezpośrednio i nigdy nie przechodziły przez tą chorobę, tym bardziej nie mogąc ratować się lekami