Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2183 Wątki)

Dotykanie ciążowego brzuszka

Data utworzenia : 2020-04-08 05:40 | Ostatni komentarz 2022-01-13 11:31

Konto usunięte

3605 Odsłony
298 Komentarze

Jakie macie odczucia, przemyślenia na temat dotykania Waszego ciążowego brzuszka? Czy pozwalacie na głaskanie go i dotykanie przez osoby "obce", w sensie ciotki, teściowe czy przypadkowe osoby na ulicy? Jaki macie do tego stosunek? Wzbudza to w Was pozytywne czy raczej negatywne odczucia i agresję? Podzielcie się swoimi historiami związanymi z tym tematem...

2020-04-08 22:46

PannaXoanna musi być to miłe i fajne uczucie gdy twój syn to robi A nie obca osoba ? 

2020-04-08 22:07

Ja specjalnie nie miałam oporów przed dotykaniem brzuszka przez inne osoby niż najbliższa rodzina.Zazwyczaj jak ktoś chciał pogłaskać brzuszek to się pytał czy może itd.Ja sama zawsze pytam ciężarnej czy mogę dotknąć ,nigdy nie wyskakuję z łapami bez przyzwolenia bo wiem ,że są takie mamy które tego nie lubią lub sobie tego nie życzą.

2020-04-08 21:58

Ja nie lubiłam kiedy ktoś dotykał mojego brzucha bez mojej zgody.Jedynie mąż mógł dotykać ile chciał i było to dla mnie miłe.

Uważam,że nie powinno się dotykać brzucha ciężarnej bez jej zgody.Dla mnie to było takie w pewnym sensie naruszenie mojej intymności .

2020-04-08 21:53

Szczerze mówiąc to zależy od osoby która dotyka, najbardziej komfortowo czuje kiedy robię to ja i mój partner. 

2020-04-08 21:08

Nie lubiłam bardzo nie lubiłam jak ktoś dotykał mi brzuszka. 

2020-04-08 18:24

Te zabobony... Nawet nie wiedziałam, że istnieją takie, które dotyczą dotykania brzucha. Dla mnie dotyk mojego brzucha to tak samo jak np dloni. Nie pisze tu o podawaniu jej przy przywitaniu, ale dotknięciu znienacka. 

2020-04-08 18:17

Ja najbardziej lubię gdy syn podchodzi i przytula brzuszek. Wie, że tam jest dzidzia, jego brat. Jestem ciekawa jak zareaguje po narodzinach. 

2020-04-08 17:31

Najgorzej jak kolezanka mi powiedziala, że musi uważać żeby mnie nie dotknąć bo jej dotyk brzucha przynosi pecha.. Niby zabobony, ale potem się stresuje, że faktycznie cos z Maluchem się będzie działo.