Ciąża i poród (2183 Wątki)
Czy to już? - Wasze historie
Data utworzenia : 2021-06-16 17:08 | Ostatni komentarz 2021-08-30 10:44
Wątek edytowany: 2021-06-16 17:09
Witajcie dziewczyny.
U mnie 38 tydzień ciąży. Wczoraj miałam wizytę u lekarza prowadzącego. Stwierdził rozwarcie na 2 cm, napór główki i przyznał że wszystko może się zdarzyć. Wieczorem wystąpiło u mnie plamienie. Nie było jakieś mega obfite, ale jednak zaniepokoiło mnie.
Dziś przed południem odszedł mi czop śluzowy i zaczęłam czuć tępy, napierający ból w podbrzuszu. Postanowiłam udać się do szpitala. Tam zrobili mi KTG, USG. Lekarz potwierdził rozwarcie, odejście czopa i przyznał że poród może nastąpić w każdym momencie. Jeszcze dziś ,jutro albo za 2 tygodnie... Postanowiłam nie zostawać na obserwacji tylko wrócić do domu. No i będę czekać. Popijam sobie herbatkę z liści malin, jem daktyle, w ruch poszedł olejek z wiesiołka i tak to się kręci.
A jakie są Wasze historie? Też miałyście taki fałszywy alarm?
2021-08-30 10:44
Moja w 39tc 3210g
2021-08-29 20:42
Anabanana moja w terminie córka 3800 druga a pierwsza 3680
2021-08-29 12:24
Czy tylko dla mnie 3900 to nie dużo ? Kurcze jakby moja wyszla 3900 to bym byla szczęśliwa haha
2021-08-27 14:19
ewa - 3900 wow ale duzo ! :) chlop jak talala,
u mnie kolezanka tydzien temu urodzila 10 dni po terminie coreczke - 4600 :O, moj syn 3 tyg wczesniej urodzony jest jak polowa jej :P
2021-08-27 14:05
Myślę że ona już do takich zachowań kobiet rodzących są przyzwyczajone
2021-08-27 12:30
Niby dobrze, ale to w sumie na sali mógł szybko zbadać, by się upewnic co i jak ... no dla mnie to naprawde dziwne
2021-08-27 06:43
Ewcia taki klimat rozluźniający atmosferę;) przyznam ze ja im pracy nie zazdroszczę;)
Taki dzień z porodami gdzie co sala to kobieta się drze ;) a czasami i opierniczy w zlosci;) położnej przy moim porodzie tez sie dostało pamietam;) dobrze ze potem przyszla inna ;)
2021-08-27 04:45
Nattalley tez bylam zdziwiona bo kolezanka rodzila miesiac wczesniej to lekarz zajrzał raz z pytaniem czy jest ok. A drugi raz z pytaniem do położnej czy ma parasol pożyczyć bo pada a on idzie do domu... :D
No ale tak tam w szpitalu jest, są nastawieni bardziej na stworzenie atmosfery domowej, bardziej domu narodzin niż szpitala. Zresztą sale jak pokoje, światło miałam przygaszone... położna też mi wcale nie badała rozwarcia co chwilę.