Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2184 Wątki)

Brak @, negatywne test, iść na bete?

Data utworzenia : 2022-11-08 09:13 | Ostatni komentarz 2022-11-21 17:12

Różowytulipan

632 Odsłony
41 Komentarze

Hej kobietki. 
Moje cykle trwają od 28 do 34 dni. Obecny cykl trwa 38, więc niby spóźnia się 4 dni. Miałam objawy takie jak delikatne mdłości, podbrzusze mnie ćmi, jestem bardziej emocjonalna. Zrobiłam rano test z porannego moczu - negatywny. Z partnerem stosujemy stosunek przerywane, jeden miał miejsce w 17.09, w dni płodne. Nie staramy się o dziecko, ale jak się przytrafi to tragedii nie będzie. Myślicie że opłaca się iść na betę, czy lepiej czekać na okres? ;) 

2022-11-21 17:12

Ja przy nieregularnych miesiączkach ich nie używałam, długo się staraliśmy o dziecko ale my właśnie w końcu wyluzowalismy i przestaliśmy o tym myśleć i odrazu byłam w ciąży 

2022-11-21 15:12

Te testy super sprawa zwłaszcza przy nieregularnych cyklach albo rzadkim wspolzyciu 

2022-11-21 14:44

Ja stwierdziłam ze nie bede się denerwować stad testy owulacyjne :) i to było genialne rozwiązanie, zważywszy na to jak wspaniale przesuwała mi się owulacja 

2022-11-21 10:34

Ja w sumie po jakiś może 2miesiącach, ale nie miałyśmy parcia żeby jak najszybciej się udało, po prostu, uda się szybko zajść to uda, nie to będziemy próbować dalej. Gdyby do roku się nie udało to pewnie szukalibyśmy przyczyny

2022-11-21 03:45

Ja po pół roku i dopiero wtedy udało się;)

2022-11-20 22:42

podziwiam cierpliwośc, ja od razu sięgnęłam po testy owulacyjne ;) 

2022-11-20 22:36

Dokładnie nakręcenie się nic nie da, a z drugiej strony kiedy starania nic nie dają to trudno nie przejmować się tym. Sama już to przechodziłam, aż w końcu udało się zajść w ciążę;) trzeba być dobrej myśli;)

2022-11-19 01:24

ja również bardzo obawiałam się, że nakręcaniem się może być problem z zajściem w ciążę. starałam się mimo wszystko nie nakręcać, ale... tak się nie da, trzeba po prostu znaleźć trochę równowagi i jednak przetłumaczyć sobie kilka spraw. na szczęście nam się udało i teraz jestem już w 23 tyg, dlatego trzymam kciuki mocno.