Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2182 Wątki)

Zapis KTG - tak ważne badanie w czasie ciąży i porodu. Jak wspominacie?

Data utworzenia : 2013-05-28 20:30 | Ostatni komentarz 2020-06-05 06:06

Konto usunięte

38612 Odsłony
448 Komentarze

Mimo że zapis KTG jest bardzo istotnym wykładnikiem dobrostanu płodu, niestety unieruchamia rodzącą na łóżku. Szczęście mają te kobiety rodzące, jeśli w szpitalu w którym będą rodzić znajduje się zestaw bezprzewodowy (bez kabli), dzięki czemu można spacerować i aktywnie prowadzić poród. Sama przeżyłam dwa porody drogami natury łącznie z bólami krzyżowymi i wiem, że nie jest się w stanie "uleżeć" nawet 30 minut w łóżku...

2013-07-05 13:27

fajnie jest jak nic się nie dzieje to niech se będzie te ktg, ale jak jest poród jest to wstrętne narzędzie tortur ja to tak wspominam! mimo że w czasie pracy go używam!

2013-06-12 23:25

Ja miałam KTG robione dopiero jak już leżałam na na sali porodowej i miałam 8 cm rozwarcia, też musiałam leżeć na łóżku i miałam bóle z krzyża no ale jakoś dało się to przeżyć :)

2013-06-05 10:56

Karolina również trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie trzymaj się,powodzenia!

2013-06-05 09:12

karolina.bruzik - trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie :) Pozdrawiam!!!

2013-06-04 22:26

Dzis bylam u innej lekarki, bo znowu mialam skurcze, tzn.ciagle mam, umowilam sie wlasnie na ktg w piatek, z zastrzeżeniem, ze nie wiadomo czy do piątku dotrwam hehe ja tu sie szykowalam na za 2 tygodnie a sie okazuje, ze byc moze w ciągu najbliższych kilkunastu - kilkudziesieciu godzin będę po raz drugi mama... Dziewczyny! 3majcie kciuki bo zaczelam sie stresować... Ktg uwazam za swietne, ale w skurczach nawet tych co mam teraz to bym go nie chciala...

2013-06-04 12:09

Ja za drugim razem Ktg miałam podpięte tylko podczas porodu,przy pierwszej ciąży trafiłam do szpitala 5 dni wcześniej (wydawało mi się,że zaczynam rodzić:))i tam 2 razy dziennie miałam wykonywane ktg.Zarówno podczas pierwszego jak i drugiego byłam podpięta cały czas z powodu odejścia wód.Odpinano mnie tylko gdy szłam do ubikacji.Mój lekarz prowadzący nie kierował mnie w ciąży na to badanie,chociaż pod koniec chyba powinien.Na każdej wizycie wykonywał usg. Ja nie musiałam wciskać żadnego guzika skurcze same się zapisywały

2013-06-04 11:51

ja wiem, ze mialam ktg 2 razy w tyg od 33 do 35 tyg bo mialam ryzyko porodu i faktycznie w 35 tyg urodzilam. w szpitalu nie mam pojecia co sie dzialo bo z bólu ledwo lezalam. skurcze trwały okolo 2 godz i nawet jakbym miala mozliwosc chodzic, (a moze i mialam...) to bym nie skorzystala bo umieralam z bolu przy skurczach. sam porod trwał 16 min wiec nie bardzo zdazylam sie nameczyc i bardziej wspominam rodzenie łozyska co bylo dla mnie okropnym przezyciem. niby nie bolało ale czułam sie jakby mi ktos wyjał jelita...

2013-06-04 11:47

No teraz top mnie zastanawia czemu ja takiego czegos nie miałam zresztą z perspektywy czasu nie wiem czy tak własnie powinien wygladac poród jak ja miałam, ale dobrze ze wszystko dobrze się skończyło,