Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2182 Wątki)

Rozejście się spojenia łonowego

Data utworzenia : 2015-04-28 12:24 | Ostatni komentarz 2021-01-29 17:35

Martyna-1988

11608 Odsłony
59 Komentarze

Hej Dziewczyny! Mam do Was pytanie. Moja siostra (31 tydzień ciąży) od kilku dni skarżyła się na ból spojenia łonowego. Ból nasilił się do tego stopnia, że o 5 rano pojechała do szpitala. Okazało się, że nastąpiło u niej rozejście się spojenia łonowego. Podobno zdarza się to w jednej na 800 ciąż. Ma mieć szczegółowe badania, ale jeżeli okaże się, że rozejście est większe niż dwa cm, to będzie kwalifikowała się do cesarskiego cięcia. Siostrze zależało na porodzie naturalnym, ale jak widać sprawa się nieco skomplikowała. Moje pytania: - Czy któraś z Was miała podobny przypadek? - W którym tygodniu ciąży zdiagnozowany? - Jakim porodem zakończyła się ciąża? - Czy po ciąży wszystko wróciło do normy? Z góry dziękuję za odpowiedzi!

2019-09-28 23:16

No nie pocieszyłam ale tu właśnie o to chodzi by Ci specjaliści odpowiedzieli dlaczego tak boli, bo może to wszystko jest związane z inną dziedziną medyczną...

 Jeśli nie będziesz miała cesarki to jedź koniecznie tam gdzie będzie zzo bo czarno to wszystko widzę. 

Mam nadzieję że boleć nie będzie, ale sama widzisz że ta kość przy dotyku bardzo boli więc kolorowo przy porodzie nie będzie... 

 

2019-09-28 22:08

Patrycja. Niedopytalska no niestety boli mnie dalej, raz bardziej, raz mniej, ale niestety boli. Ból nasila się wieczorem i w nocy najbardziej. A co do trzymania to nie wiem... Wolałabym wrócić do domu, jeśli ortopeda nic nie stwierdzi, tylko pytanie, kiedy ten ortopeda będzie...

 

Anna u mnie raczej nie zacznie się samoistnie, dlatego że mam dziecko jeszcze bardzo wysoko, do tego szyjka bardzo długa i zamknięta. W pierwszej ciąży było podobnie i urodziłam prawie w 42 tc.

 

KontrolaJakosci89 to mnie nie pocieszyłaś :/ pierwszy poród miałam bardzo bolesny i nie wyobrażam sobie jeszcze gorszego bólu przez tę kość. Co do rzetelnej odpowiedzi to raczej jej nie otrzymam... Bo jak nie wiedzieć czemu boli, to trzeba zrzucić, że to od kręgosłupa :/ tak mi jeden lekarz powiedział, co ja osobiście uważam za bzdurę kompletną.

2019-09-28 10:27

MagicznyPazur współczuję Ci najgorsza jest ta niewiedza... ale pamiętam że ja też myślałam że mam rozejscie spojenia łonowego bo takie same objawy, ale lekarz nic nie widział. Nie dociekałam swojej racji bo nic nie widać było co wizyta a boleć bolało, potem się dowiedziałam że i tak nie ma to zagrożenia dla płodu tylko że przy porodzie sn boli baaaardzo ale nie wysyłają na cc z tego tytułu. Jak zaczął się poród to przecież miałam cyrk z bólami krzyżowymi i bólem nerek. Teraz nadal zmagam się z bólem kości ogonowej i łonowej. Może to ma jakieś powiązanie?

 U mnie nie widać było a objawy były jak u Ciebie a poród bardzo bolesny. Niech zrobią Ci tą cesarke bo czuje że rodzić naturalnie będzie Ci bardzo ciężko. Przede wszystkim żądaj rzetelnej odpowiedzi/badań w związku z tym co Ci dolega bo to jakiś kosmos. Może to nie jest rozejscie spojenia może coś innego ale niech ruszą pupe i niech znajdą przyczynę bólu.

2019-09-28 06:10

Magicznypazór to nieźle cię załatwili, ale trzymam kciuki by w końcu doszli co ci tak na prawdę jest. Skoro masz termin za tydzień to cię jeszcze trochę potrzymają, bo to już w każdej chwili może się zacząć. Ja urodziłam po terminie 4 dni. Ale już nie wiedziałam co robić bo jak by się przełożyło do 7 dni to położyli by mnie na patologii, a tego bardzo nie chciałam... 

2019-09-27 23:34

Magicznypazur to rzeczywiście sytuacja się skomplikowała bo teraz leżysz w szpitalu i czekasz nie wiesz na co a skoro nie chcą zrobić cc to będą Cie tam trzymać aż zaczniesz rodzić naturalnie? Boli i nie wiedzą dlaczego? I co dalej? A jak się w ogóle czujesz? Boli Cie bardziej? 

2019-09-27 22:59

Dziewczyny, miałam mieć konsultację z ortopedą. Ortopedy nie ma, była "konsultacja" z radiologiem, który zrobił mi USG tej kości i stwierdził, to samo co lekarz prowadzący moją ciążę i jeszcze inny lekarz, że nie ma rozejścia spojenia. A słowo konsultacja dałam w "", bo moja wizyta trwała 2 minuty, minuta USG, a minuta lekarz dyktował pielęgniarce co ma zapisać. Więc dalej nie dowiedziałam się, dlaczego mnie boli ta kość łonowa. Ale przysięgam, że jak mi ten radiolog naciskał na te kość głowicą od USG to się popłakałam... Z automatu poleciały mi łzy. Więc uważam, że ta wizyta była zbędna. Co do ortopedy, to lekarz, który miał dzisiaj dyżur powiedział, że muszę mieć konsultację z ortopedą, którego nie ma i jest problem żeby był. Więc na pewno zostaję do poniedzialku ech. Pati nie, chodzi o to by uniknąć CC. Ale mają takie argumenty, że mi słabo. Nie chcą zrobić cięcia, bo to nie jest gwarancja, że mi to przejdzie porodzie. A ja się zastanawiam, jak ma mi w tym pomóc poród naturalny, gdzie to z pewnością ma większy wpływ na te kość, niż cięcie. Generalnie boję się, że mnie w tym szpitalu zostawią aż do terminu, który mam za tydzień w sobotę :/

Konto usunięte

2019-09-27 10:09

Magicznypazur - no nieźle... to na koniec ciąży super przygody Ci zaserwowali.. :( Mam nadzieję, że te dodatkowe konsultacje coś dadzą i podejmą dobrą decyzję. 

2019-09-26 19:31

O kurde.... To sytuacja wygląda nie ciekawie.  Czyli teraz nie wiedzą co ci dolega, ale nadal będziesz mieć CC? 

Skoro nie mają pewność czy to spojenie łonowe to nie mogą czekać na poród SN