Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2182 Wątki)

strach

Data utworzenia : 2014-11-16 17:48 | Ostatni komentarz 2021-05-17 13:46

Gosia-0

18240 Odsłony
332 Komentarze

I poród zbliża się wielkimi krokami jeszcze około 8 tygodni i powinnam urodzić... To jest moja pierwsza ciąża bardzo się boję porodu... Mamuśki czy to naprawdę tak boli ?

2014-12-10 12:49

Co prawda nie rodziłam siłami natury,ale jestem zdania że każda kobieta przechodzi poród inaczej. Jedna kobieta może bardzo ciężko i boleśnie przejść poród, a druga nie. Może Ty urodzisz szybko i bezboleśnie, czego Ci życzę :-) Nie mart się i nie stresuj aż tak na zapas.

2014-12-10 12:06

Każda kobieta odczuwa ból porodowy inaczej, ja też bardzo bałam się porodu, moja mama pierwszy poród przeszła tragicznie. Mój też nie był za ciekawy, ale jeżeli mogę Ci doradzić to przede wszystkim nastaw się pozytywnie. Myśl nie o bólu, a o tym, że już za chwilę zobaczysz swoje maleństwo :) podczas skórczu myśl o tym, że za chwilę się skończy i będziesz miała chwilę na odpoczynek. Słuchaj rad położnej, dobrze też jak byłby z Tobą ktoś bliski. Przede wszystkim nie traktuj tego jak proces, który jak najszybciej trzeba przejść, tylko jak najpiękniejszy moment w życiu :) wtedy żaden ból nie jest nie do wytrzymania :)

2014-12-10 11:18

dokładnie TAK! Didisia świetnie ubrała to w słowa! Ja mam dwa porody za sobą....pierwszy niezbyt dobrze zniosłam ale dużą rolę odegrało tutaj moje podejście psychiczne przez to nie mogłam się pozbierać. Za to drugi poród chodź intensywniejszy w ból to zniosłam na prawdę bardzo dobrze. Zacisnęłam pięści i powtarzałam sobie "to dla Ciebie synku!" i jakoś poszło....a o bólu bardzo szybko zapomniałam. Chcę się też ustosunkować do pierwszej wypowiedzi annywianny . Też słyszałam że ponoć skurcze parte są najboleśniejsze ale wiecie co?? Ja jakoś miałam zupełnie inaczej.....wraz ze skurczami partymi odczułam na prawdę wielką ulgę! Po pierwsze przez świadomość że to już finisz a po drugie po prostu mniej mnie bolało....poczułam na prawdę ulgę!

2014-12-10 09:47

Ból to rzecz względna, odczucie indywidualne. każda przeżywa to inaczej i nie ma co się nastawiać, że będzie boleć, czy nie będzie. Każdy poród jest inny i inaczej odbierany. Ot sama się przekonasz :) Na pewno nie ma sensu czytać jakie to straszne itd, bo zdarzają się takie opisy, ponieważ to Cię może rozbić, zestresować. Powiedz sobie, że przeżyjesz najpiękniejsze zdarzenie jakie może spotaakć kobietę i nie ważne czy będzie boleć. to jest stan chwilowy, a przyniesie Ci TO co najdroższe w życiu!Powodzenia!

2014-11-18 16:09

Najlepiej nie czytać o bólu na forach. Będize co ma być. Trzeba przezyc ze tak powiem, ja sama rowniez końcem stycznia bede rodzić. Damy rade :) Kobiety są stworzone do rodzenia, bo mezczyzni..ojjjj cięzko by mieli. Ja powtarzam sobie, ze jest to jedyny ból w naszym żuciu który ma sens. I na koniec pięny finał i NAGRODA w roli głownej: długo wyczekiwana Kruszyna :) :D

2014-11-18 11:57

Nie ma co się denerwować ;) Boleć boli jak cholera. Jakby nie bolało to byśmy nie wiedziały kiedy trzeba jechać do szpitala, kiedy przeć ;) Ból tak szybko jak się pojawia tak szybko znika więc da się przeżyć ;) Jakby było tak tragicznie to bym się nie zdecydowała rodzić po raz drugi, a właśnie teraz oczekuję na moją Dzidzię numer 2;) Jeszcze 4 tygodnie mi zostały. Teraz dużo szpitali i personelu podchodzi do sprawy aby Nam pomóc w porodzie, są znieczulenia, które uśmierzają ból. Dasz radę!!! Trzymam kciuki

2014-11-17 22:41

Nie denerwuj się wszystko będzie dobrze,niedługo swoje maleństwo będziesz miała przy sobie i będziesz najszczęśliwsza mama!Bardzo chętnie podzieliłabym się tym wątkiem,ale rodziłam przez cc i długo dochodziłam do siebie straszny ból.Zawsze chciałam rodzić naturalnie ale jednak nie było to możliwe.Powodzenia! :-)

2014-11-17 21:22

Najgorsze jest szukanie opowiadań w internecie jaki to poród jest straszny - a Ty będziesz panikować na daremno. Każda kobieta przechodzi to w swój sposób , dlatego teraz zajmij się przygotowaniami do przyjęcia dziecka w domu i myśl o kruszynce którą nosisz pod sercem ,a nie martw się na zapas, będzie dobrze :) to są najwspanialsze tygodnie - te kopniaki ,bicie serca :) korzystaj z wolnego czasu póki jeszcze go masz :)