Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2169 Wątki)

W czym rodzić?

Data utworzenia : 2014-07-04 10:55 | Ostatni komentarz 2021-10-07 16:59

GosiaDr

29758 Odsłony
462 Komentarze

Z pozoru decyzja dość prosta, bo dużo wszędzie rad, a wybór mamy taki: SPECJALNIE W TYM CELU ZAKUPIONA KOSZULA DO PORODU, STARA KOSZULA WYCIĄGNIĘTA Z SZAFY, KOSZULA SZPITALA, DUŻY TSHIRT MĘŻA, NAGO, Ma być wygodnie, nie za długo, ale i nie za krótko, nie krępująco, a przedewszystkim to ma być coś, co po wszystkim będzie można bez żalu wyrzucić do za kosza. Poza tym, koniec końców, szpital to nie pokaz mody, a wydając na świat potomka, w pocie, łzach i krwi, kwestia garderoby jaką mamy na sobie, będzie za pewne ostatnią rzeczą o której pomyślimy. Ale z drugiej strony, czy to oznacza, że trzeba zmuszać się do założenia czegoś, co odbiera resztki godności, która podczas porodu i tak wystawiona jest na poważną próbę? Takie można odnieść wrażenie, przeglądając garderobę oferowaną pod hasłem "koszula do porodu". Po oczach biją różowości i błękity, misie - patysie, kwiatki, serduszka i inne żyrafki. Poza tym, zakładając że ktoś lubi misie (w końcu o gustach się niedyskutuje) czy jest sens zakładać nową koszulę, która po wszystkim będzie zniszczona? Opcja "obszernego podkoszulka męża" jest z kolei nie dla wszystkich, mi taki tshirt sięgał by do pół pupy, odsłaniając radośnie cały "strategiczny rejon", a to i tak w wersji optymistycznej, że zmieściłabym się w niego w brzuchu... Co więc wybrać? Czy w ogóle istnieje jeszcze coś takiego jak instytucja "koszuli szpitalnej"? Czy Wy drogie mamy, rodziłyście w tym co zamierzałyście, czy też życie zweryfikowało wasze plany? W jakim stanie po porodzie były te rzeczy? Prosto kierunek kosz, czy też były do do prania?

2021-10-07 16:59

U mnie siostra chwilę po porodzie wyglądała lepiej niż przed porodem 

2021-10-03 11:39

No widzisz, to masz ładną pamiątkę i jest to dowód na to, że nie zawsze widać po człowieku jakie cierpienie dopiero co przeszedł. 

2021-09-25 15:30

Mówili że nie wyglądam jakbym rodziła jak wysyłam zdjęcia z córką aczkolwiek nie szykowałam się do zdjęcia haha :D może po prostu było dobre światło ha ha

2021-09-25 12:00

Jak ktoś robi fotki zaraz na sali porodowej to może i chce pięknie wyglądać aczkolwiek nie wiem czy po takim wysiłku pięknie da się wyjść tzn ok są szybkie porody i można go ygajdac jakby się nie rodzilo,ale mój pierwszy poród był tak hardcorowy,że zawsze mówię nigdy w życiu gorzej nie wyglądałam. Fotek na sali nie chciałam . Mąż robił,ale tylko dzieciom. Choć nigdy nie zwracałam uwagi jaką mam koszule to było dla mniej najmniej ważne 

2021-09-25 09:27

U nas pod prysznicem było tego grzyba widać, niestety, chociaż salowe codziennie sprzątały łazienkę.

Ja byłam tak zmarnowana po porodzie, że nawet nie zauważyłam, jak mi mąż robi zdjęcia, dopiero po wyjściu ze szpitala mi pokazał. :)

2021-09-24 18:01

U mnie też są wymienione klapki, jednak o jakiegoś grzyba nie trudno. Z gołymi stopami bym nigdy w życiu nie weszła pod prysznic. 

Co do koszuli i zdjęć to ja wgl się nie przejmuje tym jak będę wyglądać i raczej żadnych zdj nie będę chciała mieć jak będę spocona i zmarnowana. Zdjęcia można zrobić pozniej jak już się człowiek ogarnie i odpocznie. No ale okej, każdy ma inne pomysły ;) 

 

2021-09-24 14:40

u nas nawet na liście na stronie szpitala są wymienione klapki pod prysznic.

Konto usunięte

2021-09-24 14:38

Ja koszule też swoją używam w domu. To moim zdaniem ważne, by czuć się dobrze przy porodzie. Jednak jeśli chodzi o klapki pod prysznic to polecam jednorazowe klapki, są świetne. Można takie dostać u kosmetyczki, przy robieniu pedicure �