Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2169 Wątki)

Zabawy ojca z dzidzią w brzusiu

Data utworzenia : 2013-10-14 11:12 | Ostatni komentarz 2014-10-13 10:10

Lusi636

5280 Odsłony
32 Komentarze

Wczoraj córcią z ojcem zrobili sobie małą zabawę :) On uszczypnął delikatnie brzuch, ona kopnęła w ramach rewanżu i tak przez ponad pół godzinki :) Oni świetnie się bawili, ja odczuwałam tą zabawę podwójnie ;) Nie powiem, że wywoływało to u mnie radość widząc jaką frajdę sprawia to tatuśkowi a i maleństwu pewnie też skoro reagowała :) Czy u Was tatusiowie również mieli takie pomysły ? :)

2014-09-04 14:29

U mnie mąż też ma frajdę z zabaw z brzuszkiem a że obecnie oboje jesteśmy na zwolnieniu lekarskim to ma sporo czasu na takie harce. Mała reaguje na głos tatusia a jak już tatuś zacznie pukać w brzuch to mała szaleje z radości, odpukuje. Myślę, że to bardzo ważne aby angażować partnera już na tym etapie tak aby więź pomiędzy dzidziusiem a tatusiem rozwijała się prawie tak wcześnie jak więź pomiędzy mamą a dzidziusiem (choć wiadomo, że na początku mama i tak jest wszystkim dla takiego maleństwa). Uważam również, że w sytuacji gdy zachęcamy partnera do zabaw z dzidziusiem w brzuchu nie czuję się on pominięty i nie odnosi wrażenia, że został odsunięty na boczny tor.

2014-09-03 19:48

mój mąż tylko głaskał brzuszek i w nocy przytulał NAS i mówił do dzidziusia :) to takie wzruszające :)

2014-09-03 12:18

Mój mąż też bawi się z synkiem w brzusiu, mówi do niego, głaszcze brzuszek i jak nóżkę wystawia to się tak cieszy, że mam ochotę się wzruszyć. To są piękne momenty w naszym związku, uwielbiam je:)

2014-09-03 12:13

Mąż również dużo rozmawiał z synem, codziennie dbał o kontakt z nim już od wczesnego etapu ciąży... Zabawa bardziej polegała na podchodach w kotka i myszkę, bo syn choć strasznie aktywny (kopał, przeciągał się, wyginał do samego porodu) to kiedy tylko ktoś chwytał brzuch a nawet tylko zbliżał dłoń, to następowała cisza i spokój... i tak za każdym razem :)

2014-09-02 22:31

Mój mąż też stukał a ona go kopała. I dużo do niej mówił. Później bardzo lubiła słuchać jego głosu, jakby był jej dobrze znany okresu prenatalnego. Uspakajało ją to, gdy słyszała ten spokojny ton

2014-08-05 21:11

Moj maz naszym corkom opowiadal bajki, sam je wymyslal. Specjalnie wymyslal jakies smieszne, zeby mnie rozbawic i ja sie chichralam, corcia w brzuszku skakala:) W drugiej ciazy juz rzadziej, bo opowiadal bajki starszej corce;)

2014-08-05 10:30

mój mąż też uwielbia się bawić z naszym Piotrusiem. delikatnie stuka w brzuch a synuś odpowiada kopniakami.. ;) albo przesuwa palcem po brzuchu.. a wtedy Piotruś robi tzw falę :P tak to nazywam hiiih

2014-08-05 10:08

Ok 20 tygodnia ciąży, to dalo sie z Tobciem pobawić przez brzuszek, mniemam, ze to była jego ciekawość, co to się dziej, że coś się nade mną ugina. teraz jak glaszczemy brzuch, czy kładziemy na niego rękę, Mały się uspokaja, a tatuś jest zawiedziony, bo rzadko ma okazję "dorwać brykający brzuszek" ( praca), natomiast wczoraj położna uświadomiła nam czemu tak się dzieje (niby banal, ale jednak wielkie odkrycie ;p ). otóż mały czując ciepło dłoni, tak się układa, by jak najdłużej czuć tą przyjemność i nie w głowie mu w tedy podskakiwanie, bo po co robić, coś skoro tak mi dobrze :)