Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pielęgnacja (274 Wątki)

Odsuwanie napletka - tak czy nie?

Data utworzenia : 2024-02-21 21:27 | Ostatni komentarz 2024-03-22 19:25

Lea&Leo

154 Odsłony
21 Komentarze

Witajcie! Mam pytanie do mam chłopców. Proszę podpowiedzcie mi dziewczyny jak to w końcu jest z tym odsuwaniem napletka u niemowląt. Teściowa mówi mi, że powinnam delikatnie odsuwać, bo inaczej małemu się zrobi stulejka. Jednak z tego co pamiętam to położna kazała nie ruszać napletka. Doczytałam i podobno właśnie odsuwanie napletka u niemowląt może doprowadzić do powstania załupka. A jak to wygląda w praktyce? Możecie podpowiedzieć jak wyglądała pielęgnacja u Was i czy pojawiły się jakieś powikłaniaw późniejszym czasie?

2024-03-22 19:25

Mnie teraz też nie dotyczy,  ale kto wie,  czy lada dzień nie dowiem się,że jestem w ciąży i to będzie chłopak więc wolę się już doszkalać;)

2024-03-22 11:01

Ja akurat mam dwie córeczki, więc mnie temat nie dotyczy, ale moje dwie koleżanki z takimi maluchami też są w tej grupie, która nie odsuwa..

2024-03-22 10:36

Też postanowiłam ostatecznie, że nie będę odsuwać.

2024-03-21 22:36

Jak leci  krew to nie jest dobrze , porównam to drastycznie do rwania paznokcia , gdy zbyt mocno pociągniemy  też jest rana,krew i ból - maluch nie powie , że bolało , boli bo jak.

Temat ciekawy do poruszenia , i co lekarz to teoria, tak samo co położna to teoria. 

2024-03-21 22:31

My mamy przeboje z siusiakiem. Miałam wizytę u urologa bo mam tak cudowna pediatrę ze na siłę naciągnęła napletek małemu tak że poleciała krew. Urolog zakazał w jaki kolwiek sposób ingerować w siusiaka. Takie sa zalecenia wg obecnych badań. Obecnie leżę w szpitalu bo synowie zrobilo się miedniczkowe zapalenie nerek. I powiem Wam 6 lekarzy  widziało siusiaka mojego syna i od każdego słyszę coś innego:)

2024-03-18 19:56

Ja nie odsuwam nie wiem czy to dobrze czy źle 

2024-03-18 12:23

tak

 

2024-02-26 18:37

Za tydzień czeka nas szczepienie, więc przy okazji zapytam się pediatry. Jak kąpiemy małego razem to właśnie mój niemąż ogarnia "dół", ale kiedy jest w pracy to muszę kąpać synka sama. A z tym że fizjoterapeuta sprawdza siusiaka to jeszcze się nie spotkałam. U nas w ogóle nie zaglądał pod pieluszkę.