Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zdrowie (1037 Wątki)

Noworodek w domu a chore starsze dziecko

Data utworzenia : 2016-03-13 20:38 | Ostatni komentarz 2024-05-07 19:17

konto usunięte

14770 Odsłony
21 Komentarze

Chciałam poradzić się na temat sytuacji, kiedy w domu jest noworodek, a starszy synek (3 l.) przechodzi przeziębienie lub chorobę. Po pierwsze, jak groźne może to być dla maluszka, czy ograniczać kontakt z bratem (zdaję sobie sprawę, że to w zależności od choroby, ale co z przeziębieniem?)? Jak sobie poradzić organizacyjnie w domu? Jak postępować z maluszkiem?

2024-05-07 19:17

A tak już zawsze będzie jedno łapie od drugiego norma. U nas w tamtym tygodniu gorączkował syn, potem ją złapałam wirusów ale bez goraczki za teraz reszta mąż córka i teściowa . Wszystkim sprzedałam ja jakaś infekcję, ale zaczęło się od syna trzy dni gorączkował i miał czerwone gardło 

2024-05-07 15:52

U nas niestety tak było.. Starsza najpierw przyniosła RSV, później grypę.. W zasadzie od lutego bujamy się z chorobami..

2024-05-06 14:56

Muszą same nabrać odporności, te wszystkie cuda w aptece to tylko nabijanie kasiory...

2016-03-28 00:52

Ja właśnie zaraziłam się od synka... takiej kolei rzeczy się nie spodziewałam ;)

2016-03-17 10:01

Przy pierwsztm synku jak bylismy chorzy to stosowalam wlasnie taka maske ale to bylo przy piwrwszym naszym przeziebieniu i mysle ze raczej nie mialo to sensu bo musialambym ja nosic 24h bo synek przeciez przebywal z nami caly czas w pokoju. Najwazniejsze to zachowac higiene i nie calowac dziecka. A jesli chodzi o karmienie to jak narazie moj synek sie nie zarazil od starszego brata, natomiast moja kuzynka zarazila dwojego synka gdy byla chora i karmila piersia.

2016-03-16 22:14

Weronika, ja miałam taką sytuację, że jak urodziłam najmłodszą córkę, to najstarsza miała akurat zapalenie gardła, do tego katar i kaszel. Byłam przerażona, ale położna uspokoiła mnie, że nie tak łatwo zarazić noworodka, ponieważ ma on mnóstwo przeciwciał. Oczywiście nie można całować, przytulać czy kichać bezpośrednio na maleństwo. Mała na szczęście się nie zaraziła. Z kolei gdy moja znajoma urodziła synka, jej 4-letnia córeczka przechodziła wówczas ospę. Znajoma musiała zostać z noworodkiem w szpitalu przez dwa tygodnie, dopóki córka całkowicie nie wyzdrowiała. Myślę, że dużo zależy od tego co to za choroba, czy jest bardzo zaraźliwa. Ważne jest też zachowanie higieny - szczególnie mycie rąk przed kontaktem z noworodkiem, częste wietrzenie mieszkania - żeby "oczyścić" choć trochę mieszkanie z zarazków. Dobrze jest karmić piersią, bo nawet jeżeli maluszek czymś się zarazi, to łatwiej i szybciej radzi sobie z chorobą.

2016-03-16 22:06

A co sądzicie o maseczka ch na buzię kiedy jesteśmy zaziębione i kichamy non stop ?

2016-03-16 15:42

Tak, często i my zarażamy nasze pociechy, bo jesteśmy chore a zajmować małymi się trzeba i siłą rzeczy nosimy, dotykamy i można wtedy chcąc, niechcąc zarazić.